Myśliwy zabił samicę łosia z młodym - "pomylił z jeleniem". Staje przed sądem
W listopadzie 2022 r. 72-letni myśliwy zabił samicę łosia z młodym. Zbiorowe polowanie odbywało się niedaleko miejscowości Grądy-Woniecko. Mężczyzna twierdził, że pomylił zwierzęta z sarnami i jeleniami, do których strzelano tego dnia.
Myśliwemu, który podczas polowania zbiorowego zastrzelił dwa łosie objęte w Polsce moratorium - od 2001 r. obowiązuje zakaz polowań na te zwierzęta, choć znajdują się w Polsce na liście gatunków łownych. Niektórzy chcą jednak, aby możliwość polowania na łosie została przywrócona.
Zastrzelone łosie
Myśliwy usłyszał zarzut polowania na zwierzęta w okresie ochronnym. Według prokuratury myśliwy naruszył przepisy karne prawa łowieckiego, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Jak powiedział Radiu Białystok oskarżony, łosie pomylił z sarnami i jeleniami. Zastrzelone zwierzęta przebiegały przez drogę podczas zbiorowego polowania odbywającego się w listopadzie 2022 r. w województwie podlaskim w obok miejscowości Grądy-Woniecko.
Prokuratura rejonowa w Zambrowie uznała, że nie umorzy warunkowo postępowania karnego, choć początkowo rozważano taką możliwość. Wojewoda podlaski chce, aby myśliwy został dodatkowo ukarany karą finansową za zabicie zwierząt.
Łosie były w Polsce na skraju wyginięcia. Nad Biebrzą żyje wyjątkowa populacja łosia, która przetrwała trudne chwile.