Miało być mniej wycinek. "Lasy Państwowe zlekceważyły polecenie"

Katarzyna Nowak

Katarzyna Nowak

Aktualizacja

Na początku stycznia resort środowiska zapowiedział znaczące ograniczenie wycinek w 10 cennych lasach w kraju. Tymczasem, według działaczy na rzecz przyrody, Lasy Państwowe zlekceważyły polecenie ministry klimatu i środowiska i kontynuują wycinkę drzew na terenie lasów uzdrowiskowych. Lasy Państwowe stanowczo zaprzeczyły doniesieniom działaczy i podają, że moratorium jest przestrzegane w pełnym zakresie.

8 stycznia 2024 r. resort środowiska wprowadził znaczące ograniczenia gospodarki leśnej w dziesięciu cennych lasach w Polsce. Jednym z nich są lasy uzdrowiskowe w okolicy Iwonicza-Zdroju
8 stycznia 2024 r. resort środowiska wprowadził znaczące ograniczenia gospodarki leśnej w dziesięciu cennych lasach w Polsce. Jednym z nich są lasy uzdrowiskowe w okolicy Iwonicza-ZdrojuWojciech Strozyk/East News

Zapowiadane w styczniu zmniejszenie skali wycinek na terenie Puszczy Augustowskiej, Romnickiej, Boreckiej, Świętokrzyskiej, Knyszyńskiej, okolic Iwonicza Zdroju, lasów wokół Wrocławia i Trójmiasta, Bieszczad, oraz reliktowej Puszczy Karpackiej zostało częściowo zlekceważone - uważają ekolodzy. Chodzi o pozyskanie drewna w okolicy Iwonicza-Zdroju.

Czy Lasy Państwowe nie posłuchały resortu klimatu?

Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot podało, że jest w posiadaniu materiałów, które dowodzą, że Lasy Państwowe zlekceważyły polecenie ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. Chodzi o dalsze wycinanie drzew na terenie lasów uzdrowiskowych w okolicy Iwonicza-Zdroju. To teren zarządzany przez Leśnictwo Iwonicz, Nadleśnictwo Dukla, RDLP Krosno. 

Na podstawie ustawy o lasach to minister ds. środowiska sprawuje nadzór nad Lasami Państwowymi i gospodarką leśną. W związku z poleceniem wydanym 8 stycznia 2024 r. resort środowiska wprowadził znaczące ograniczenia gospodarki leśnej - także w lasach uzdrowiskowych w okolicy Iwonicza-Zdroju. Miały one zostać całkowicie wyłączone ze ścinki drzew w celach hodowlanych. Jak podała fundacja, to mieszkańcy należący do inicjatywy Wspólny Las ujawnili wycinkę drzew w ramach tzw. trzebieży, czyli prac z zakresu hodowli lasu

"Kontynuacja cięć przez Nadleśnictwo Dukla narusza ten nakaz i podważa deklaracje kierownictwa Lasów Państwowych o lepszej ochronie przyrody lasów" - uważa Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. 

Działacze: będziemy kontrolować lasy

W związku z sytuacją stowarzyszenie domaga się przeprowadzenia kontroli i pociągnięcia do odpowiedzialności służbowej winnych tych naruszeń. Działacze informują, że będą pilnować przestrzegania wydanych przez resort środowiska poleceń. Od lat strona społeczna reprezentowana przez ekologów apeluje o reformę Lasów Państwowych. Przyrodnicy oczekują też spełnienia obietnicy dotyczącej powołania nowego parku narodowego jeszcze w tym roku.

- To działanie pokazuje, jak bardzo Lasy Państwowe lekceważą zarówno nowe władze w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, jak i społeczeństwo, które domaga się ochrony lasów. Cała sprawa dobitnie dowodzi, że gruntowna reforma tej instytucji jest niezbędna i pilna - komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. 

Lasy Państwowe: moratorium jest przestrzegane w pełnym zakresie

Olga Buczyńska p.o naczelnika Biura Prasowego Lasów Państwowych poinformowała redakcję Interii, że na terenie Nadleśnictwa Dukla, w lokalizacjach objętych moratorium wprowadzonym przez Ministra Klimatu i Środowiska, odbywały się prace leśne, polegające na ścinaniu drzew. - Odbywały się w jednak w takim zakresie, w jakim zezwala moratorium. Moratorium wyklucza możliwość pozyskiwania drzew w ramach tzw. trzebieży i cięć rębnych. Ale zezwala na ścinanie drzew najmłodszych, w ramach zabiegu określanego w naszej leśnej nomenklaturze jako czyszczenia - podała Olga Buczyńska.

Zabieg w wydzielaniu leśnym 178g w leśnictwie Iwonicz został zaplanowany jeszcze w ubiegłym rokuLasy Państwowe

Poinformowała też, że oprócz moratorium wprowadzonego 8 stycznia br. MKiŚ skierowało w lutym dodatkowe pismo do Lasów Państwowych, uszczegóławiające wcześniejszą dyspozycję. Mowa w nim o tym, że zabiegi czyszczeń są dopuszczalne w miejscach objętych poleceniem Ministra Klimatu i Środowiska. Zabiegi w leśnictwie Iwonicz były według rzeczniki zaplanowane jeszcze w 2023 r. Usuwano drzewa, które tłumiły wzrost młodych jodeł, a ścięte pnie pozostawiano na gruncie. 

Zabieg był następstwem działań miejscowych leśników, które doprowadziły do powstania młodego pokolenia drzew w procesie tzw. odnowienia naturalnego.

- 5 kwietnia przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie kontrolowali działania we wskazanej lokalizacji. Lustracja terenowa potwierdziła prawidłowe wykonanie zabiegu czyszczeń późnych, z pozostawieniem wyciętych  młodych drzewek na gruncie, a więc działanie nie stojące w sprzeczności z moratorium.

O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się również do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Czekamy na odpowiedź.

Czy w Polsce wycina się za dużo drzew?
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas