Chemikalia w rzece obok lotniska w Krakowie. Mieszkańcy mają dość

Jakub Wojajczyk

Oprac.: Jakub Wojajczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
176
Udostępnij

Niebezpieczne chemikalia w rzece tuż obok domów. Mieszkańcy podkrakowskiej Olszanicy skarżą się też na ogromny fetor i twierdzą, że trujące substancje pochodzą z miejscowego lotniska. Co na to władze portu lotniczego Kraków-Balice? Reportaż Teresy Gut dla programu "Czysta Polska" Polsat News.

Mieszkańcy Olszanicy w Krakowie chcą się rozprawić z problemem chemikaliów, które spływają Potokiem Olszanickim z lotniska Balice
Mieszkańcy Olszanicy w Krakowie chcą się rozprawić z problemem chemikaliów, które spływają Potokiem Olszanickim z lotniska BaliceStowarzyszenie Nasza Olszanicamateriały prasowe
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Niebezpieczne chemikalia w rzece obok lotniska w Krakowie
      Niebezpieczne chemikalia w rzece obok lotniska w KrakowiePolsat NewsPolsat News

      Fetor nie do zniesienia wydobywa się z małej rzeki, która przepływa obok domu Aliny Dumon. To zaledwie 4-kilometrowy ciek wodny, który wypływa z lotniska w Balicach. - Jest tu piana na brzegach. Tragedia. Jeszcze to śmierdzi - mówi pani Alina, mieszkanka Olszanicy w Krakowie.

      Chemikalia do odmrażania samolotów spływają do rzeki

      - I truje - dodaje Paweł Romanek, który mieszka bezpośrednio przy potoku. Reporterka "Czystej Polski" spotkała się z nim w szpitalu, gdzie pracuje. - Wyprowadzam się okresowo, gdy natężenie tych chemikaliów jest tak duże, ze nie pozwala mi na przebywanie w pomieszczeniach mojego domu - mówi mieszkaniec krakowskiej Olszanicy.

      Bo to, co wywołuje brzydki zapach, prawdopodobnie wpływa też na zdrowie mieszkańców. Mowa np. o dolegliwościach związanych z drogami oddechowymi i objawach neurologicznych.

      - Na początku myśleliśmy, że gdzieś nam się ulatnia gaz - mówi Alina Dumon. Okazuje się, że do Potoku Olszanickiego trafiają wody opadowe z krakowskiego lotniska. Problem pojawia się zimą, gdy do odladzania samolotów i płyty startowej używane są specjalistyczne chemikalia.

      - Glikol propylenowy oraz mrówczany sodu i potasu. I na każdym lotnisku takie substancje w dużych ilościach są wykorzystywane - tłumaczy prof. Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Eksperci wskazują, ze biodegradacja powinna następować w ściśle kontrolowanych warunkach oczyszczalni ścieków.

      Formaldehyd w krakowskim potoku. Służby potwierdzają

      Tymczasem w potoku prawdopodobnie powstaje formaldehyd. - To substancja organiczna, rakotwórcza. Znajduje się w wodzie, zostało to potwierdzone przez badania WIOŚ-u - mówi Tomasz Fiszer ze Stowarzyszenia Nasza Olszanica.

      Urzędnicy kontrolowali lotnisko pięciokrotnie i nawet nałożyli kary w wysokości... 500 zł. - Nie możemy nałożyć wyższej - tłumaczy Magdalena Gala z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. Przepisy nie pozwalają na wyższe kary.

      Mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i uruchomili społeczny monitoring jakości wody. Prostymi urządzeniami badane są podstawowe parametry.

      Prof. Mariusz Czop mówi, że w potoku nie ma już życia biologicznego. Płynąca rzeczką substancja zabiera cały tlen - tłumaczy. A mowa o potoku, który przepływa przez użytek ekologiczny, gdzie jeszcze kilka miesięcy temu żyły bobry!

      Mieszkańcy Olszanicy w Krakowie chcą się rozprawić z problemem chemikaliów, które spływają Potokiem Olszanickim z lotniska BaliceStowarzyszenie Nasza Olszanicamateriały prasowe

      Jeszcze niedawno żyły tu bobry. Teraz życie zamarło

      Mieszkańcy zgłosili sprawę do prokuratury. Ta wszczęła postępowanie w sprawie niszczenia roślin lub zwierząt objętych ochroną.

      Od przedstawicielki lotniska reporterka "Czystej Polski" usłyszała, że planowana jest budowa zbiorników retencyjnych, z których zanieczyszczenia mają być wywożone cysternami.

      - Ta inwestycja jest blokowana, była blokowana na okres roku, przez Stowarzyszenie Nasza Olszanica - mówi Natalia Vince, rzeczniczka prasowa Kraków Airport.

      Potwierdza to Tomasz Fiszer ze Stowarzyszenia Nasza Olszanica. - Automatyczno-ręczna wajcha z wywożeniem ścieków beczkowozami, a reszta do potoku, jest dla nas nieakceptowalna.

      Mieszkańcy domagają się wybudowania na terenie portu lotniczego oczyszczalni ścieków. Lotnisko ma inne plany. Władze portu chcą - za zgodą urzędników - przełożyć koryto rzeki.

      - Według fachowców związanych z naszym działem infrastruktury to jest najlepsza opcja i też najszybsza. Budowa oczyszczalni na te chwile nie jest planowana - mówi rzeczniczka lotniska.

      Takie stanowisko lotniska szokuje mieszkańców. - Użytek ekologiczny, a oni zmienią przebieg potoku... Nie! - mówi Alina Dumon, mieszkanka Olszanicy.

      - My nie jesteśmy przeciwko rozwojowi lotniska. Chcemy, żeby to wszystko było przygotowane zgodnie ze standardami XXI w. - dodaje Tomasz Fiszer.

      Polsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      79
      Super
      relevant
      18
      Hahaha
      haha
      33
      Szok
      shock
      15
      Smutny
      sad
      2
      Zły
      angry
      29
      Lubię to
      like
      Hahaha
      haha
      176
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na