Biwakowanie na dziko. Gdzie można rozłożyć namiot w Polsce?

Tomasz Wróblewski

Oprac.: Tomasz Wróblewski

Biwakowanie na dziko to dla niektórych osób jedyna akceptowalna forma wypoczynku. Żadne hotele czy agroturystyki nie są w stanie zapewnić im tego, co rozbity w lesie czy nad jeziorem namiot. Jak podróżować z namiotem, aby nie narazić się na nieprzyjemności? Gdzie rozbijać namiot, nie łamiąc prawa? Wyjaśniamy.

Czy można rozłożyć namiot w lesie?
Czy można rozłożyć namiot w lesie? 123RF/PICSEL

Biwakowanie na dziko. Co mówią przepisy?

Biwakowanie na dziko kojarzy się z rozstawianiem namiotu z dala od cywilizacji, w totalnej głuszy, gdzie nie ma nic i nikogo - poza naturą. Określenie "na dziko" oznacza jednak nie tylko szukanie odludnych miejsc, ale również - w przypadku camperów i przyczep - rozstawianie ich tam, gdzie nie ma żadnej infrastruktury typu prąd i sanitariaty. Nie zawsze musi to być dzika polana - czasem to po prostu parking w mieście. 

Co mówią na ten temat przepisy? W Polsce zabrania się spania w namiocie na plaży - jasno mówi o tym Zarządzenie Porządkowe nr 1 Dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie z dnia 17 czerwca 2015 r. w sprawie ochrony terenów pasa technicznego.  Obowiązuje całkowity zakaz rozbijania namiotu na wydmach i klifach - jeśli chcesz spędzić noc w namiocie na plaży, musisz uzyskać na to pozwolenie.

Nie można biwakować również w niewyznaczonych do tego miejscach w lasach. Choć prawo się w tym zakresie nieco zliberalizowało (o czym w dalszej części tekstu), wciąż nie można rozbić namiotu na każdej leśnej polanie. Jeśli zostaniesz złapany na spaniu w którymś z tych miejsc, zapłacisz mandat wynoszący kilkaset złotych.

Czy biwakowanie w lesie jest legalne?

Każdy, kto był kiedykolwiek w podróży z namiotem w Skandynawii, wie, że tam lasy są uznawane za dobro wspólne, w związku z tym bez problemu można w nich się rozbić. Co więcej, można w nich również rozpalać ogniska i zbierać na niego chrust. Szwecja, Finlandia i Norwegia są więc prawdziwym rajem dla bushcraftowców! Nie trzeba jednak tak się określać, żeby mieć chęć któregoś dnia wyskoczyć pod namiot na nocleg pod gołym niebem. Czy w Polsce wygląda to podobnie do Skandynawii?

Jeszcze do niedawna w Polsce biwakowanie w lasach było zabronione. Prawo zmieniło się jednak w 2019 roku i od 21 listopada 2019 można wyruszać z namiotem do lasów. Gdzie można biwakować? Poza lasami prywatnymi (w których trzeba zapytać właściciela o zgodę na nocleg) można rozbijać się w konkretnych miejscach, wyznaczonych przez Lasy Państwowe. 

Gdzie pod namiot w Polsce zgodnie z prawem?

Aby wyjść naprzeciw osobom, które lubią  przebywać blisko natury i chcą co jakiś czas wybrać się pod chmurkę z namiotem, Lasy Państwowe opracowały program "Zanocuj w Lesie". To projekt, który pozwala na swobodne wędrowanie i biwakowanie w pewnych wyznaczonych obszarach lasów. Program wszedł w życie 1 maja 2021 r., a poprzedzony był pilotażem, trwającym od 21 listopada 2019 r. do 23 listopada 2020 r. 

Leśnicy wyznaczyli tereny w 425 nadleśnictwach, o łącznej powierzchni 600 tysięcy hektarów - tam  biwakowanie na dziko będzie legalne.

Ze względu na kluczowe znaczenie ekologiczne, zabronione jest nocowanie w czterech nadleśnictwach na terenie Polski:

  • w Białowieży, 
  • w Drawsku, 
  • w Hajnówce,
  • w Browsku.

Mapkę, na której zaznaczone są obszary udostępnione do rozbijania się można znaleźć na stronie Lasów Państwowych. Chęci nocowania w lesie nie trzeba nigdzie zgłaszać, chyba że obóz rozbija grupa większa niż 9 osób albo zamierzasz rozbić namiot na dłużej niż 2 dni.

Gdzie nie rozkładać namiotu? Kategorycznie zabronione jest biwakowanie na terenie parków narodowych - zabrania tego Ustawa o parkach narodowych z dnia 26 stycznia 2022 r., art. 32 ust. 1 pkt 4. Jest to całkowicie zrozumiałe - jeszcze zbyt mało pokory i szacunku do przyrody mają ludzie, aby otwierać przed nimi najcenniejsze obszary naturalne.

Przebywając w naturze, rozbijając obóz w lesie czy na łące trzeba przede wszystkim pamiętać, że to my - ludzie - jesteśmy tam gośćmi. Oprócz tego, co mówią przepisy prawa, warto mieć trochę empatii i rozsądku i zostawić miejsce, w którym biwakowaliśmy w takim stanie, w jakim jest zastaliśmy albo nawet w lepszym. Oznacza to, że gdy widzisz w lesie śmieci, zbierz je i zabierz ze sobą do najbliższego kosza. 

Szczeka, ale to nie pies. Sarny wydają zaskakujące dźwiękiPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas