Będą wyrywkowo sprawdzać co mamy w piwnicach. To efekt tragicznego wybuchu

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Państwowa Straż Pożarna ogłosili, że wkrótce rozpoczną się wyrywkowe kontrole piwnic. Ruszą najprawdopodobniej za kilka tygodni. Są skutkiem niedzielnego wybuchu w Poznaniu, gdzie źródło ognia znajdowało się w piwnicy. Zginęło 2 strażaków, 14 osób zostało poszkodowanych.

Będą wyrywkowe kontrole piwnic
Będą wyrywkowe kontrole piwnicBartlomiej Magierowski/East NewsEast News

Docelowo kontrole piwnic będą przeprowadzać strażnicy miejscy wraz z samorządami. Niewykluczone, że MSWiA zgłoszą się do zarządców osiedli o plany piwnic. Już teraz administratorzy budynków i bloków apelują o uprzątnięcie niepotrzebnych rzeczy z klatek schodowych oraz piwnic.

Nie wszystko można trzymać w piwnicy

Wbrew pozorom powiedzenie “wolność Tomku w swoim domku” nie ma tu racji bytu. W Polsce obowiązują przepisy, które wynikają z rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.

Wedle tych przepisów w piwnicach, na strychach i poddaszach oraz w obrębie klatek schodowych i korytarzy nie można trzymać materiałów niebezpiecznych i łatwopalnych. Do tych materiałów należą: gazy palne (propan-butan, acetylen oraz te wykorzystywane w klimatyzacjach), kuchenki gazowe, benzyna, nafta, alkohole i wszelkie rozpuszczalniki, stare akumulatory oraz materiały pirotechniczne takie jak fajerwerki, świece dymne, zimne ognie, flary i race, a także wszelkiego rodzaju pociski, granaty, niewybuchy.

Jak informuje straż pożarna - “Przepisy dotyczące ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, jednoznacznie wskazują, że zabronione jest przechowywanie pełnych, niepełnych i opróżnionych butli przeznaczonych do gazów palnych na nieużytkowych poddaszach i strychach oraz w piwnicach.” Strażacy przypominają też, że na drogach ewakuacyjnych zabronione jest składowanie materiałów palnych lub trzymanie w ich obrębie przedmiotów, które zmniejszają ich szerokość lub wysokość, np.: rowery, wózki itd.

Za przestrzeganie tych przepisów odpowiada zarządca budynku lub inna osoba wyznaczona do opieki nad nim.

Zabronione jest trzymanie w piwnicy wszelkich nabitych butli z gazem.123RF/PICSEL

Postępowanie prokuratury po wybuchu w kamienicy w Poznaniu

Jak już informowaliśmy kluczowe dla prokuratury będzie uzyskanie ekspertyzy z zakresu pożarnictwa. Prokuratura wszczęła postępowanie z Art. 163 § 1 pkt 1, który brzmi: "Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać: 1)pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10", oraz art. 163 § 3 k.k.: "Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15".

W komunikacie prokuratury powiadomiono, że ze wstępnych ustaleń wynika, że w kamienicy przy ul. Kraszewskiego 12 w Poznaniu doszło do pożaru, a następnie wybuchu. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie przyczyną tragicznego wypadku były składowane akumulatory.

Tylko w Interii. Gościem podkastu Przemysława Białkowskiego jest Jacek Karczewski. Przyrodnik i działacz opowiada między innymi o ulubionych ptakach Polaków - bocianach.Przemysław BiałkowskiINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas