Aktywiści Ostatniego Pokolenia skazani. Blokowali koncert Taylor Swift
Pięcioro aktywistów organizacji Ostatnie Pokolenie usłyszało wyrok za blokadę przed koncertem Taylor Swift w sierpniu 2024 r. Sąd zgodził się, że troska o klimat jest ważna, ale "nie wpływa to na znoszenie kary". Skazani zapowiedzieli odwołanie od wyroku.
![Pięć osób z Ostatniego Pokolenia zostało skazanych na grzywny za protesty przed koncertem Taylor Swift w Warszawie w 2024 r.](https://i.iplsc.com/000KL88FDFYNE223-C322-F4.webp)
Pięć osób zostało skazanych za blokadę wjazdu na koncert Taylor Swift. Aleksandra, Alina, Marianna, Radomir i Zofia z Ostatniego Pokolenia muszą zapłacić grzywnę za protest. Będą odwoływać się od wyroku - zapowiada organizacja.
Ostatnie Pokolenie skazane. Chodzi o koncert Taylor Swift
Przypomnijmy - do protestu doszło w piątek, 2 sierpnia 2024 r. aktywiści i aktywistki z organizacji Ostatnie Pokolenie zablokowali wjazd czarnej furgonetki na Stadion Narodowy w Warszawie. Jak twierdzą, w obstawie ochroniarskiej samochodem jechała Taylor Swift, która w dniach 1-3 sierpnia występowała w Polsce.
Aktywiści obsypali wjazd pomarańczowym proszkiem i trzymali banery z napisami "Nie stać nas na superbogaczy" oraz "Bogacze żyją na nasz koszt". Hasła odnoszą się do tego, że 1 proc. najbogatszych ludzi na świecie odpowiada za tyle samo emisji CO2, co najbiedniejsze 2/3 ludzkości. Sama Taylor Swift również jest znana z wysoce emisyjnych podróży prywatnymi odrzutowcami.
Sąd, argumentując w środę wyrok, oświadczył:
Zgadzam się z państwem, że państwa motywacje troski i planetę i kryzys klimatyczny są szczere i ważne. Niemniej nie wpływa to na znoszenie kary czy działania bezprawne.
Aktywiści poinformowali, że cieszą się, iż sąd rozumie ich motywację, ale wyrok i tak uznają za "akt tchórzostwa". "My, piątka zwykłych ludzi, zostaliśmy dziś ukarani za sprzeciw wobec szkód wyrządzanych nam przez bogaczy, kiedy oni pozostają bezkarni" - mówią przedstawiciele Ostatniego Pokolenia.
Organizacja zapowiada odwołanie się od wyroku. Aktywiści sugerują także, że w marcu wrócą do częstszych protestów i znów będą blokować drogi.