​"Puls Biznesu": KGHM chce zielonego hutnictwa

O ile emisję z kopalń można zdekarbonizować, to hutnictwo jest o wiele większym wyzwaniem - mówi w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Radosław Żydok, dyrektor departamentu analiz w KGHM.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne123RF/PICSEL

Żydok powiedział, że w prace nad Polityką Klimatyczną KGHM "zaangażowanych było ponad 100 osób, wewnętrznych ekspertów z KGHM i spółek zależnych oraz zewnętrznych doradców EY". - Przygotowaliśmy wiele analiz na temat wpływu KGHM na klimat i klimatu na KGHM - zbadaliśmy obszar regulacji krajowych i unijnych, ekonomiki produkcji, weryfikowaliśmy też ambicje konkurentów i oczekiwania klientów - powiedział.

Zdaniem dyrektora, "relatywnie mały wysiłek techniczny będzie wymagany do redukcji emisji bezpośrednich związanych z górnictwem, ponieważ sam proces wydobycia takich emisji generuje niewiele".

- Większość emisji naszych kopalń związana jest ze zużywaną energią, a tę można zdekarbonizować. Reszta to spaliny z silników Diesla, które stanowią zaledwie 2 proc. emisji KGHM - wyjaśnił Żydok. Jego zdaniem "o wiele większym wyzwaniem jest hutnictwo, które w procesie produkcyjnym potrzebuje bardzo wysokich temperatur". Jednak w przyszłości wykorzystywany w tym procesie gaz ziemny, czy węgiel koksujący, mogą w przyszłości być zastąpione wodorem.

Konkretne plany inwestycyjne mają być wskazane w Programie Dekarbonizacji Grupy, jednak dyrektor departamentu analiz w KGHM zapewnił, że już dziś znają "kierunki działań".

- Do 2030 r. będziemy inwestować w energetykę bezemisyjną, czyli własne źródła, przejęcia oraz kontrakty PPA. Zakładamy też, że do 2030 r. uda się uruchomić pierwszy mały reaktor atomowy (SMR). Równolegle uruchamiać będziemy pilotażowe projekty wodorowe w hutnictwie. Chcemy w 2030 r. dysponować już wnioskami, aby móc zdecydować o wyborze konkretnej technologii i wdrożeniu jej w hutach. Pierwszy pilotaż wodorowy uruchomimy już w przyszłym roku - zapowiedział.

"Elektrownia. Wielkie wyburzanie": Nowy serial dokumentalnyPolsat PlayPOLSAT GO
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas