Porażka planu Trumpa ws. odwiertów w rezerwatach na Alasce

Amerykański przemysł paliwowy nie wykazał wielkiego zainteresowania aukcją, na której można było kupić prawa do wydobycia ropy i gazu na Alasce. Z 22 propozycji, rząd federalny otrzymał oferty na połowę z nich.

article cover
pixabay.com

Chodzi o prawa wydobywcze w ostoi dzikiej przyrody na północy Alaski. Żyją tam niedźwiedzie polarne, renifery tundrowe oraz niektóre gatunki migrujących ptaków. Przejmujący za niespełna dwa tygodnie władzę prezydent-elekt Joe Biden zapowiedział wcześniej, że będzie chronił to miejsce.

Zainteresowanie prawami do odwiertów Amerykańskie Biuro Zarządzania Ziemią określiło jednak, jako sukces. Z kolei aktywiści ekologiczni mówią o tym, jako o "epickiej porażce".

Reuters zauważa, że relatywnie niewielkie zainteresowanie tym regionem może wynikać z lokalnych problemów z infrastrukturą. Brak dróg powoduje, że teren, który według szacunków może zawierać 11,8 mld baryłek ropy, nie jest atrakcyjny dla firm wydobywających ją. 

Wpływ może mieć także pandemia. Amerykański Instytut Naftowy, jako przyczyny niskiego zainteresowania Alaską, wymienił niski popyt na ropę z powodu pandemii koronawirusa oraz potencjalne zmiany w polityce federalnej Stanów Zjednoczonych.  

O planach odwiertów w dziewiczych regionach Alaski wypowiedział się także kanadyjski minister środowiska i zmiany klimatu Jonathan Wilkinson. Wyraził poważne zaniepokojenie skutkami, jakie wydobycie miałoby na migrujące między Alaską, a Kanadą stada reniferów tundrowych, znanych też jako karibu.

Decyzja o aukcji praw wydobywczych na Alasce w ostatnich tygodniach prezydentury Donalda Trumpa miała być jego ukłonem w stronę przemysłu, który emituje zanieczyszczenia. The Wilderness Society na swoim blogu oskarża odchodzącego prezydenta o jak największe szkodzenie środowisku i to zanim urząd obejmie przyjazny kwestiom ekologicznym Demokrata Joe Biden. 

Jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem zwycięstwa w wyborach, Biden zapowiedział powrót Stanów Zjednoczonych do porozumienia paryskiego. To, wedle zapowiedzi, tylko część polityki proekologicznej nowego prezydenta USA. 

© 2021 Reuters
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas