Polskie reaktory atomowe będą z Francji? Jest pierwsza oferta państwowej spółki
Electricite de France złożyło polskiemu rządowi wstępną ofertę na budowę kilku reaktorów jądrowych. Elektrownie miałyby powstać w dwóch lub trzech lokalizacjach - poinformowało EDF.

Oferta dotyczy realizacji prac inżynieryjnych, zaopatrzeniowych i budowę od czterech do sześciu reaktorów. Całkowita moc zainstalowana ma wynosić od 6,6 do 9,9 GWe.
Zobacz również:
"W środę 13 października 2021 roku EDF złożył polskiemu rządowi wstępną, niewiążącą ofertę na kontrakt obejmujący realizację prac inżynieryjnych, zaopatrzeniowych i budowę (EPC - Engineering, Procurement, Construction) od czterech (4) do sześciu (6) reaktorów EPR (European Pressurized Reactor), reprezentujących całkowitą moc zainstalowaną od 6,6 do 9,9 GWe w od dwóch (2) do trzech (3) lokalizacjach" - podała w komunikacie francuska spółka.
Oferta obejmuje wszystkie kluczowe parametry programu, jak konfiguracja instalacji, schemat przesyłowy, plany rozwoju lokalnego łańcucha dostaw, kosztorys i harmonogram.
Zdaniem francuskiej spółki, oferta wspiera realizację celów, założonych w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej.
Francja jest jednym z europejskich liderów w dziedzinie technologii jądrowych. Energetyka tego kraju jest oparta na atomie. 75 proc. miksu energetycznego Francji pochodzi z elektrowni jądrowych. Paliwa kopalne stanowią niewiele ponad 10 proc. źródła prądu. Resztę, czyli 15 proc. uzupełniają odnawialne źródła energii.
Zgodnie z Polityką Energetyczną Polski 2040, w latach 30. XXI w. w naszym kraju ma powstać kilka elektrowni atomowych. Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, jedna z nich może zastąpić obecnie największą polską siłownię w Bełchatowie. Niedawno przedstawiciele rządu zapowiadali, że do końca przyszłego roku dowiemy się, kto dostarczy nam pierwsze reaktory atomowe na użytek komercyjny.