Nowelizacja ustawy o lasach. Czy poprawki PiS wystarczą, aby nie zapłacić kar?

Nowelizacja ustawy o lasach oraz o ochronie przyrody wraca do prac w komisji. Zmiany w przepisach są konieczne ze względu na wytyczne Komisji Europejskiej, która wezwała Polskę do przestrzegania dyrektyw „siedliskowej” oraz „ptasiej”. Wcześniej podczas prac komisji sejmowej odrzucono poprawki opozycji.

Zdaniem posłów opozycji niewykonanie zaleceń KE w zakresie prawa obywateli do informacji o środowisku spowoduje nałożenie na kraj kolejnych kar
Zdaniem posłów opozycji niewykonanie zaleceń KE w zakresie prawa obywateli do informacji o środowisku spowoduje nałożenie na kraj kolejnych karpixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Proponowana przez rząd nowelizacja jest reakcją na toczące się obecnie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE postępowanie o naruszenie przez Polskę prawa unijnego. Komisja Europejska zarzuca Polsce, że prawo naszego kraju nie chroni odpowiednio polskich lasów. Polskie przepisy m.in. zwalniają leśników z konieczności przestrzegania zakazów np. płoszenia i zabijania w stosunku do chronionych gatunków. Utrudnione jest także powstrzymywanie wycinek na drodze sądowej. Komisja zajęła się sprawą po skardze złożonej w 2017 r. m.in. przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot oraz Fundację Frank Bold.

Jak zauważają przedstawiciele Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, nowelizacja usuwa kontrowersyjny przepis zwalniający leśników ze stosowania zakazów w stosunku do chronionych gatunków ważnych dla UE, wprowadza jednak inne niekorzystne dla ochrony przyrody przepisy. - Zaprezentowany razem z projektem ustawy katalog dobrych praktyk leśnych jest z kolei bardzo pobieżny i nie gwarantuje rzetelnej ochrony polskich lasów, w których prowadzi się gospodarkę leśną - mówią aktywiści.

Wysłuchania publicznego nie będzie

Posłanka Anna Paluch (PiS) poinformowała we wtorek, przedstawiając sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, że komisja przyjęła cztery poprawki o charakterze redakcyjnym i odrzuciła m.in. o wniosek o wysłuchanie publiczne w tej sprawie oraz inne zgłaszane poprawki.

Na tę kwestię wskazała Urszula Zielińska (Zieloni), która w imieniu Klubu Parlamentarnego KO złożyła do projektu poprawki, podkreślając, że projekt w niewystarczający sposób odpowiada na zalecenia KE. Skrytykowała sposób procedowania ustawy, który według niej ogranicza dostęp obywateli do informacji o stanie środowiska, czego - jak oceniła - dotyczy druga część zaleceń KE. "Odrzucenie na komisji wniosku o wysłuchanie publiczne jest tego dobitnym dowodem" - wskazała.

Polska zapłaci kolejne kary?

Posłowie opozycji przypomnieli w Sejmie, że Polska już płaci duże kary za naruszenie prawa europejskiego m.in. w zakresie ochrony przyrody. Ich zdaniem niewykonanie zaleceń KE w zakresie prawa obywateli do informacji o środowisku spowoduje nałożenie na kraj kolejnych kar.

Wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka stwierdził we wtorek, że w Polsce mamy pełny udział społeczeństwa w procesie tworzenia planów urządzania lasów, które można zaskarżyć, mimo że nie jest to decyzja administracyjna. - Jeśli ktoś chce zaskarżyć taki plan, to może to zrobić na każdym etapie, i my to pokazujemy Komisji Europejskiej i nie zgadzamy się z jej opinią w tym zakresie, dlatego nie ma tej kwestii w tym projekcie - powiedział.

- Dobrze, że rząd przyznaje, że w ustawie o lasach konieczne są zmiany, a gospodarka leśna musi podlegać ściślejszym regułom. Zdecydowanie źle, że te zmiany są tak naskórkowe, a do tego wprowadzane są bez porozumienia ze środowiskami eksperckimi i nie konsultowane ze społeczeństwem. W rezultacie mamy np. “dobre praktyki leśne", które luzują przepisy dotyczące ochrony gatunkowej zwierząt. Oczywiście ten projekt wymaga zmian i po gotowości do ich wprowadzenia poznamy rzeczywiste intencje rządzących - mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.

Komisja Europejska wzywa Polskę do przestrzegania dyrektyw

W swoim wezwaniu, a następnie w uzasadnionej opinii, Komisja Europejska wskazała, że według jej opinii obecny kształt przepisu 14b ustawy o lasach wraz z Kodeksem dobrych praktyk spowodowały, że Polska naruszyła niektóre przepisy "dyrektywy siedliskowej" oraz "dyrektywy ptasiej".

"Według Komisji Europejskiej obecny przepis art. 14b stanowi szeroką derogację. W celu uniknięcia sporu z Komisją Europejską odnośnie brzmienia art. 14b ustawy z 28 września 1991 r. o lasach w relacji z art. 16 dyrektywy siedliskowej i art. 9 dyrektywy ptasiej, Polska w swojej odpowiedzi na uzasadnioną opinię wskazała, że zaproponuje nowe brzmienie przepisu, który będzie korespondować z art. 16 dyrektywy siedliskowej i art. 9 dyrektywy ptasiej oraz rozpocznie pracę nad nowym brzmieniem Kodeksu dobrych praktyk" - napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy.

W ocenie skutków regulacji nowelizacji wskazano, że planowane są rozwiązania merytoryczne dotyczące dobrych praktyk różniące się od rozwiązań stosowanych w obecnym stanie prawnym. Chodzi m.in. o wprowadzenie wymogu przeglądu dostępnych danych w celu sprawdzenia występowania gatunków chronionych lub potencjalnych miejsc ich występowania na powierzchni; doprecyzowanie sposobu oznakowania miejsc występowania gatunków chronionych, a także odległości (co najmniej 25 m) od źródeł, rzek, jezior, torfowisk i źródlisk oraz fakultatywnie w miejscach pamięci narodowej i kultu religijnego, gdzie nie stosuje się cięć zupełnych; określenie średniego poziomu ilości martwych drzew na 1 ha powierzchni leśne oraz zasad pozostawiania drzewostanów do naturalnego obumarcia.

Aktualizacja: podczas środowego posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa odrzucono poprawki zgłoszone do nowelizacji przez posłów i posłanki podczas drugiego czytania projektu. Komisja rozpatrzyła w środę pięć poprawek zgłoszonych dzień wcześniej podczas drugiego czytania projektu przez posłów KO i Polska 2050. Wszystkie oceniła negatywnie. Poprawki dotyczyły m.in. odstępstwa od zakazów wobec gatunków objętych systemem ścisłej ochrony.

"Wydarzenia": Wycięto drzewa przy drodze. Lasy Państwowe rozpoczynają kontrole w całym krajuPolsat News
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas