​Francja: Problemy z polityką gospodarowania odpadami jądrowymi

Urząd Bezpieczeństwa Jądrowego wezwał władze do szybkiego podjęcia decyzji w sprawie ustalenia nowych zasad. Instytucja ostrzegła jednocześnie przed niewydolnością obecnego systemu.

Elektrownia atomowa w Nogent-sur-Seine
Elektrownia atomowa w Nogent-sur-Seine FRANCOIS NASCIMBENIAFP

Francuski urząd, zajmujący się bezpieczeństwem jądrowym ostrzegł, że w przypadku braku decyzji żaden sposób gospodarowania odpadami promieniotwórczymi nie będzie działał w ciągu najbliższych 20 lat. "Decyzje trzeba podjąć natychmiast, aby w ciągu najbliższych 15-20 lat dostępne były bezpieczne kanały gospodarowania wszystkimi rodzajami odpadów promieniotwórczych" - podkreślił ASN w komunikacie.

Francja przygotowuje piąty krajowy plan postępowania z materiałami radioaktywnymi i odpadami. ASN od początku roku wydaje w związku z tym kolejne ostrzeżenia.

W niedawno przedłożonym parlamentarzystom sprawozdaniu ASN ocenił, że projekt budowy 500 metrów pod ziemią magazynu na najbardziej niebezpieczne i radioaktywne odpady, który ma powstać do 2035 r., nie może być ostatecznym rozwiązaniem.

Szacowany na 25 mld euro projekt budzi sprzeciw zarówno mieszkańców, jak i części naukowców.

Na koniec 2019 r. Francja miała 1,67 mln metrów sześciennych odpadów radioaktywnych, z czego około 4 tys. m3 to odpady o wysokiej aktywności.

We Francji jest 56 aktywnych reaktorów jądrowych. Atom odpowiada za produkcję 70 proc. krajowego prądu. Z kolei odnawialne źródła energii, w większości elektrownie wodne, odpowiadają za 20 proc. krajowego prądu. Francja jest największym wytwórcą energii atomowej w Europie, na świecie wyprzedzają ją tylko Stany Zjednoczone. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas