Dziś Sąd Najwyższy decyduje ws. prawa do czystego powietrza

Izba Cywilna Sądu Najwyższego ma dziś orzec, czy prawo do oddychania czystym powietrzem jest dobrem osobistym. Jeżeli Sąd Najwyższy uzna tę argumentację, może to uruchomić lawinę odszkodowań.

article cover
Marek BAZAK/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Sprawa zaczęła się w 2015 r., kiedy założyciele Rybnickiego Alarmu Smogowego pozwali Skarb Państwa, czyli ministrów klimatu i aktywów państwowych, o zanieczyszczenie powietrza. Rybnicki sąd odrzucił pozew, jednak sąd apelacyjny w Gliwicach skierował zapytanie do Sądu Najwyższego. Gliwiccy sędziowie pytali, czy mieszkając bądź pracując dłużej w miejscu, w którym jest smog, można domagać się odszkodowania od państwa.

- Cała sprawa zaczęła się od tego, że jako Rybnicki Alarm Smogowy, byliśmy zmęczeni bezczynnością państwa polskiego w zakresie ochrony jakości powietrza Polsce. Władze nic nie robiły z tym, żeby to poprawić. Postanowiliśmy stworzyć pozew, który zmusi państwo polskie do działania. Jeżeli nie, będzie skazane na wypłatę odszkodowań - mówi nam Oliwier Palarz, powód i jeden z założycieli Rybnickiego Alarmu Smogowego

Gliwicki sąd zwrócił uwagę na różne wyroki, które do tej pory zapadały w tej sprawie. Część z nich uznawała takie prawo i nakazywała wypłaty od kilku do kilkunastu tysięcy złotych na cele charytatywne. W Warszawie podobne pozwy wnosili m.in. aktorzy Grażyna Wolszczak i Jerzy Stuhr. Sądy uznały argumenty artystów.

- Mimo iż przedmiotowe orzeczenie będzie wiążące tylko w niniejszej sprawie, możemy się spodziewać, że będzie ono miało wpływ na praktykę orzeczniczą w innych, podobnych sprawach. To, czy będzie respektowane przez władze, okaże się w przyszłości, jeśli zapadną orzeczenia w sprawach o odszkodowanie czy zadośćuczynienie na przykład od Skarbu Państwa za szkody powstałe w związku ze złą jakością powietrza. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której władza nie będzie wykonywała orzeczeń Sądu Najwyższego czy innych sądów - mówi Agnieszka Warso-Buchanan, kierowniczka Programu Czyste Powietrze w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Zdaniem Palarza, będzie to bardzo ważny werdykt dla tych, którzy pozywają państwo w sprawie smogu. Jeżeli Sąd Najwyższy uzna ich racje, państwo pozwać będzie mógł każdy obywatel, który mieszka bądź pracuje w miejscu, w którym przekroczone są normy jakości powietrza. To wiele miast w Polsce, m.in. Rybnik, Kraków czy Warszawa, oraz okoliczne gminy. Aktywista ma nadzieję, że "państwo polskie otworzy oczy" na problem smogu.

Według Rzecznika Praw Obywatelskich, który przystąpił do postępowania w końcu 2018 r., "pozbawienie możliwości oddychania czystym powietrzem to naruszenie prawa do korzystania ze środowiska". Cytowany przez PAP Adam Bodnar dodaje, że pozytywna odpowiedź mogłaby uruchomić "lawinę pozwów wobec Skarbu Państwa".

Zdaniem naukowców w Polsce co roku z powodu smogu może umierać co najmniej 50 tys. osób, choć najnowsze szacunki mówią nawet o dwukrotnie wyższej liczbie zgonów. Wiadomo również, że smog miał znaczący wpływ na przebieg zakażenia koronawirusem, co przekładało się na liczbę zgonów. Więcej pisaliśmy TUTAJ.

Średnia życia Polaków jest skrócona przez zanieczyszczenie powietrza od 5 do 10 lat.

Źródło: PAP, Zielona Interia

"Wydarzenia": Wycięto drzewa przy drodze. Lasy Państwowe rozpoczynają kontrole w całym krajuPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas