Czysta energia może zastąpić jedną trzecią rosyjskiego gazu do 2025 roku
Nowy wspólny raport think tanków Ember, E3G, Bellona i Regulatory Assistance Project pokazuje, że czyste źródła mogą zastąpić dwie trzecie importu gazu z Rosji do 2025 roku.
Mowa tu o 101 miliardów metrów sześciennych gazu z 152 mld importowanych z Rosji obecnie. Raport ukazuje się na dzień przed Radą Europejską, gdzie liderzy będą znowu rozmawiać o tym, jak pogodzić mocną reakcję na wojnę Putina z bezpieczeństwem energetycznym Europy. Jest to następstwem przedstawionego przez Komisję Europejską planu REPowerEU, mającego na celu zmniejszenie zużycia rosyjskiego gazu, który zostanie doprecyzowany w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Komisja Europejska stwierdziła, że UE jest w stanie zakończyć import rosyjskiego gazu do 2027 roku (szczegóły na ten temat zostaną podane w maju). Analiza thinktanków pokazuje, że cel ten można osiągnąć do 2025 roku przy mniejszym niż zakładanym przez KE zużyciu gazu z alternatywnych źródeł (51 mld m3 w porównaniu z 60 mld m3).
W raporcie podkreśla się również, że ograniczenie importu może dokonać się poprzez rozwój źródeł odnawialnych (powyżej projekcji KE na 2025 zawartych w pakiecie "Fit for 55"), wzrost efektywności energetycznej i elektryfikację.
"Rodzime źródła odnawialne dają Europie szansę na wyjście z uzależnienia od rosyjskiego gazu. Unia Europejska jest w stanie wyeliminować rosyjski gaz do 2025 roku, czyli szybciej niż w roku 2027 wskazanym w niedawno ogłoszonym planie REPowerEU. Umożliwi to szybkie wdrożenie rozwiązań z zakresu czystej energii, bez powstrzymywania schyłku energetyki węglowej lub zastępowania jednego uzależnienia od paliw kopalnych innym. Konieczne są natychmiastowe działania i ogromne zaangażowanie całej UE, aby osiągnąć zarówno obecny cel Fit for 55 w zakresie odnawialnych źródeł energii, jak i wymagane przyspieszenie rozwoju energetyki wiatrowej i słonecznej" - komentuje Sarah Brown, starsza analityczka Ember.
Więcej czystej energii
Raport podkreśla, że nowa infrastruktura do importu gazu nie jest potrzebna. Bezpieczeństwo dostaw i zmniejszenie uzależnienia od rosyjskiego gazu nie wymaga budowy nowej infrastruktury do importu gazu z UE, takich jak terminale LNG. Wystarczy import 51 mld m3 gazu z alternatywnych wobec Rosji źródeł, za pośrednictwem istniejącej infrastruktury. To dodatkowe zapotrzebowanie zanika po roku 2025, dlatego autorzy odradzają unijnym decydentom wiązanie się nowymi długoterminowymi kontraktami.
"Inwestycje w czystą energię i obniżenie zapotrzebowania na energię to dla UE strategia niskiego ryzyka i wysokich korzyści. Z kolei nowa infrastruktura importu gazu nie jest ani potrzebna, ani zdolna do rozwiązania bieżących problemów. Zamiast tego tworzy ona zobowiązania i koszty na przyszłość. Posłuż branży, która będzie się szybko kurczyć" - powiedział Raphael Hanoteaux, doradca w thinktanku E3G.
Analiza podkreśla również, że nie ma potrzeba wydłużania funkcjonowania mocy węglowych planowanych do zamknięcia. Raport nie zakłada też zmiany planu zamknięć w energetyce jądrowej ani wzrostu wykorzystania biomasy czy wodoru.
Tak więc analiza dochodzi do całkowicie odwrotnych wniosków niż Polscy ministrowie klimatu - poprzedni (proponujący przedłużanie życia najstarszych elektrowni węglowych) i obecna - stawiająca na rozwój infrastruktury LNG.