System kaucyjny zalicza kolejne opóźnienie. Donald Tusk wskazał nową datę

Ustawa wejdzie w życie 1 października - powiedział we wtorek o przepisach wprowadzających w Polsce system kaucyjny premier Donald Tusk. To kolejne zaskoczenie w tej sprawie. Ostatnia zapowiedź ministerstwa mówiła o opóźnieniu systemu o pół roku. Teraz jest to już 10 miesięcy.

Premier Donald Tusk poinformował o kolejnym przesunięciu terminu wejścia w życie systemu kaucyjnego w Polsce
Premier Donald Tusk poinformował o kolejnym przesunięciu terminu wejścia w życie systemu kaucyjnego w PolsceMarcin ObaraPAP

"Ta ustawa jest bardzo skomplikowana. Obserwowałem też jak to działa w innych krajach Unii Europejskiej i tam doświadczenia są też różne. To jest bardzo trudne" - powiedział we wtorek po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk.

System kaucyjny jednak od 1 października 2025 r.

"Ustawa wejdzie w życie 1 października" - zadeklarował szef rządu. To zaskoczenie, bo jeszcze niedawno mówiło się o przesunięciu, ale nie na październik, a lipiec.

"Resort klimatu i środowiska dostał kilka miesięcy więcej, aby tak to przygotować, żeby ludzie na tym niczego nie stracili - ani komfortu, ani pieniędzy" - argumentował Donald Tusk. "Jestem przekonany, że 1 października będziemy do tego dużo lepiej przygotowani" - ocenił premier.

Nowy termin wejścia w życie systemu kaucyjnego potwierdził w rozmowie z Zieloną Interią p.o. rzecznika resortu klimatu Paweł Marciniak. To już kolejne przesunięcie uruchomienia tego rozwiązania w ostatnich tygodniach.

W połowie października pojawiła się propozycja nowego terminu - miał to być 1 lipca 2025 r. Mimo krytyki ze strony środowisk branżowych, ministerstwo przygotowało w tej sprawie odpowiednią poprawkę. Ta miała być dyskutowana we wtorek na posiedzeniu rządu.

Po spotkaniu premier Donald Tusk powiedział jednak, że system kaucyjny będzie przesunięty aż na 1 października 2025 r., czyli o 10 miesięcy później niż wstępnie planowano.

Dzięki systemowi kaucyjnemu za każdą zwróconą butelkę dostaniemy 50 gr lub 1 złLukasz Gdak/East NewsEast News

Kompromis goni kompromis

Jak tłumaczyło Ministerstwo Klimatu i Środowiska, już pierwsze przesunięcie terminu miało być "kompromisem" w odpowiedzi na głosy m.in. samorządów i przedsiębiorców, którzy żądali opóźnienia startu systemu kaucyjnego do 2026 r. "Dla lasów, rzek, miast to kolejna, mała katastrofa" - tak skomentowali ten krok przedstawiciele organizacji pozarządowych, z którymi wówczas rozmawialiśmy.

O przesunięcie wejścia w życie tego rozwiązania zabiega przede wszystkim handel. Jak tłumaczą przedsiębiorcy, potrzeba im jeszcze więcej czasu na przygotowanie sklepów do zbiórki odpadów.

Początkowo system kaucyjny w Polsce obejmie plastikowe butelki PET do 3 litrów, wielorazowe butelki szklane do 1,5 litra oraz metalowe puszki do 1 litra. Niewykluczone jednak, że znajdą się w nim z czasem tzw. małpki.

Z badań cytowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska wynika, że 85 proc. Polek i Polaków popiera wprowadzenie w Polsce systemu kaucyjnego. Z kolei ankieta przeprowadzona na zlecenie Carrefour Polska wykazała, że o wprowadzeniu tego rozwiązania wie już prawie 63 proc. obywateli i obywatelek. W badaniu na zlecenie firmy Tomra 42 proc. Polaków zadeklarowało, że zamierza co najmniej raz w tygodniu zwracać opakowania w sklepach.

Polsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas