Kajak, fortepiany i fotel dentystyczny. Skarby uratowane przed wysypiskiem
Oprac.: Katarzyna Nowak
Władze i mieszkańcy Poznania starają się walczyć z gromadzeniem i wyrzucaniem niepotrzebnym rzeczy, dając im drugie życie. W punktach wymiany produktów można znaleźć prawdziwe perełki. Reportaż Adrianny Borowskiej dla programu "Czysta Polska" Polsat News.
Poznań postanowił walczyć z konsumpcjonizmem, a zarazem gromadzeniem niepotrzebnych rzeczy. Mieszkańcy wymieniają się niepotrzebnymi już sprzętami, które dostają nowe życie u innego właściciela.
Stare, ale przydatne
Jak mówi Monika Wańska z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania chodzi o ograniczanie powstawania odpadów i o to, żeby wydłużyć życie produktu. "Staramy się kierować takimi zasadami jak zero waste, czyli ograniczamy powstawanie odpadów" - tłumaczy. Co to właściwie oznacza w praktyce?
Poznaniacy mogą zanosić niezniszczone rzeczy do specjalnych punktów - Zakładów Gospodarowania Odpadów. jest ich w mieście aż 11.
"Do punktu przyjmujemy rzeczy sprawne, nieuszkodzone, niestwarzające zagrożenia dla innych użytkowników. Tutaj mieszkańcy mogą dostarczać sprzęty bezpłatnie, w tym sprzęt sportowy, meble, sprzęty gospodarstwa domowego, talerzyki, czy kubeczki" - mówi Michalina Magdziarz z Zakładu Gospodarowania Odpadów.
Na śmietniku lądują prawdziwe skarby
W Poznaniu ratuje się przed wysypiskiem prawdziwe skarby. Czasem trafić tu można na prawdziwe perełki. Z najdziwniejszych rzeczy, jakie ludzie oddają, można wymienić, chociażby sprawny kajak, fortepian albo fotel dentystyczny. Ludzie wymieniają się także radiami, telefonami, czy telewizorami. Wszystkie rzeczy znalazły nowych właścicieli. Czasami praktycznie nowe urządzenia oddają firmy i przedsiębiorstwa, a produkty trafiają do potrzebujących.
Wiele osób oddaje książki, które kumulują się w punktach wymiany. Każdy znajdzie tu lekturę dla siebie. Funkcje regałów w poznańskich punktach pełnią m.in. oddanego do ponownego użycia lodówki.