Znaleźli żyrafę z niezwykłymi rogami. I to nie w Afryce

Dzisiaj to najwyższe zwierzęta świata. Samiec żyrafy osiąga nawet 6 metrów wysokości i wagę blisko dwóch ton. Na głowie położonej na ekstremalnie długiej szyi znajdują się niewielkie różki zwane ossikonami. Żyrafa wykorzystuje je zapewne do termoregulacji. W przeszłości przodkowie żyraf mieli krótsze szyje i potężniejsze rogi, a dowody na to właśnie znaleziono w Pakistanie.

Współczesna żyrafa z Republiki Południowej Afryki
Współczesna żyrafa z Republiki Południowej AfrykiEcoSnap123RF/PICSEL

Z mioceńskich formacji Chinji i Dhok Pathan w Pakistanie pochodzi znalezisko prehistorycznej żyrafy nazwanej Bramiscus micros. Micros dlatego, że była dość małym gatunkiem jak na dawne żyrafy, które już wtedy należały do największych kopytnych na świecie. W nieco innych proporcjach jednak niż obecnie.

Przodkowie żyraf także osiągali spore rozmiary np. Sivatherium mierzyło 3 metry długości ważyło niemal półtorej tony, co czyni je jednym z największych znanych przeżuwaczy. Długość to w jej wypadku dobre określenie, bowiem ci przodkowie żyraf z miocenu i plejstocenu nie mieli aż tak długich szyj jak obecne zwierzęta. Przypominały raczej okapi - leśną żyrafę z dżungli Konga, odkrytą dopiero w 1900 roku. Było to wtedy odkrycie niezwykle ważne, bowiem pokazywało, jak prawdopodobnie wyglądali przodkowie żyraf, których ostatni przedstawiciel uchował się w sercu Afryki. Były to zwierzęta spore, ale o krótkich jeszcze szyjach, które urosły z czasem, w toku ewolucji.

Sivatherium - przodek współczesnych żyraf sprzed 7 milionów latHeinrich Harder Wikimedia Commons

Dawne żyrafy nosiły wspaniałe rogi

Sivatherium - dość dobrze znany przodek żyraf, który między 7 a 1 milionami lat temu zamieszkiwał tereny południowej Europy, południowej Azji i Afryki, miał masywne ciało i na głowie dość spore wyrostki podobne do poroża łosia albo jelenia. Inni przodkowie żyrafy także nosili na głowie dość dobrze ukształtowane rogi np. Climacoceras z Afryki i Europy nosił je z wieloma odgałęzieniami. Przypominały poroże saren albo ozdoby głowy widłorogów. Inne gatunki miały równie niezwykłe ozdoby - u Prolibytherium z Libii i Pakistanu były to rogi w formie płaskich tarcz.

Słowem, dawne żyrafy nosiły takie ozdoby nie mniejsze, a nawet znacznie okazalsze niż wiele antylop. Wyróżniały się pod tym względem w świecie przeżuwaczy. I nie były to rogi, ale wytwory kostne czaszki, podobne do poroża jeleniowatych. Rogi w odróżnieniu od poroża nie są wytworem kostnym, ale rogowym. Wytwarza je skóra, tak jak paznokcie czy włosy. Poroże i ossikony wyrastają zaś z czaszki.

Tak mógł wyglądać Climacoceras - mioceński przodek żyrafyWikimediaWikimedia Commons

U współczesnych żyraf rogi się uwsteczniły. Nie służą już w pełnym tego słowa znaczeniu do walk np. godowych, jak u innych przeżuwaczy. Żyrafy do takich walk używają samych szyj, którymi się okładają. Nieduże różki na szczycie głowy tych wielkich ssaków zwą się ossikonami i służą zwierzętom do termoregulacji, co też pokazuje, w którą stronę może pójść ewolucja i rozwój takich wytworów skórnych.

To para niedużych rogów na głowie żyrafy. W takiej formie zachowały się one do dzisiaj i takie rogi ma również okapi leśne. Tymczasem w mioceńskich formacji Chinji i Dhok Pathan w Pakistanie naukowcy odnaleźli szczątki żyrafy nazwanej Bramiscus micros, która miała dwie pary takich rogów. Nie były to już ozdoby typowe dla innych prehistorycznych żyraf, ale zarazem nie była to tylko para ossikonów jak u współczesnych żyraf.

Dawne żyrafy nosiły solidne rogi. Tu: SivatheriumWikimediaWikimedia Commons

"Bramscus micros miał najprawdopodobniej dwie pary ossikonów, które różnią się od rogów innych wczesno- i środkowomioceńskich żyraf i żyrafomorfów pod względem wielkości, kształtu i być może znaczenia" -napisała w swoim artykule dr Maria Rios z Uniwersytetu w LizbonieBramiscus micros żył w tym samym czasie z innymi gatunkami żyraf, takimi jak Progiraffa exigua, Giraffokeryx punjabiensis, a także należącymi już do współczesnego rodzaju Giraffa priscilla czy Giraffa punjabiensis. 

To pokazuje, że chociaż dzisiaj mamy jedynie cztery gatunki żyrafy (nie tak dawno uważano, że istnieje jeden, ale wiemy już, że to nieprawda) plus jeden gatunek okapi, to w miocenie ich zróżnicowanie było ogromne. Żyrafy były jednymi z najliczniejszych i największych zwierząt kopytnych tamtej epoki, a Bramcus to jeden z najwcześniejszych przedstawicieli z ossikonami zamiast klasycznych rogów. Stanowi świetny materiał do obserwacji jak jedno przekształcało się w drugie.

Wielka przeprowadzka. 250 słoni znajdzie nowy dom INTERIA.TVAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas