Wielka kłótnia o tyranozaura. W grę wchodzi pomyłka i degradacja gatunku

Odkrycie szkieletu gorgozaura z ostatnim posiłkiem wewnątrz ciała przynosi większe konsekwencje niż moglibyśmy się spodziewać. Nasza wiedza na temat tyranozaurów, do których należał gorgozaur, została zweryfikowana, a wygląda na to, że część odkryć na temat tych zwierząt trzeba wyrzucić do kosza. Wśród naukowców trwa np. dyskusja o nannotyranie. Wielu chce go zdegradować i uznać za istotę, co do której zaszła wielka pomyłka.

Nannotyran i tuyranozaur - czy to dwa różne gatunki, czy jednak jeden?
Nannotyran i tuyranozaur - czy to dwa różne gatunki, czy jednak jeden?miro3d123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

To jedna z najgorętszych dyskusji w paleontologii. Trwa od 80 lat, gdy opisany został pierwszy Nannotyrannus. Kolejny osobnik o imieniu Jane został znaleziony w południowej Montanie w 2001 roku. Odkryli go Carol Tuck i Bill Harrison - członkowie ekspedycji prowadzonej przez Michaela Hendersona z Muzeum Burpee.

Znalezisko było wielką sensacją, bowiem zwierzę wyglądało nieco jak tyranozaur, ale miało wiele różnic anatomicznych w porównaniu z "królem dinozaurów". No i było znacznie mniejsze. Nannotyran osiągał nieco ponad 6 metrów, czyli połowę mniej niż 13-metrowy tyranozaur rex.

Znalezisko porównano z czaszką znajdującą się w zbiorach od 1942 roku i znaną pod nazwą Gorgosaurus lancensis, a potem Albertosaurus lancensis. W 1988 roku okazało się, że nie należała do gorgozaura ani albertozaura, ale innego osobnika nannotyrana - nowego dinozaura z grupy tyranozaurów, opisanego pod nową, osobną nazwą.

Ta klasyfikacja była zgoła sensacyjna, bo nannotyran wyglądał jak mniejszy krewny tyranozaura i to na dodatek nie jako jego przodek, ale zwierzę żyjące równolegle, w tym samym czasie i na tym samym terenie Ameryki Północnej co jego ogromny i mocarny krewniak. Było to zastanawiające, wskazywało na wielką różnorodność gatunkową tyranozaurów końca mezozoiku.

Tyranozaur
Tyranozaurreleon003123RF/PICSEL

A jeśli to tylko młody tyranozaur?

Już w 1965 roku radziecki paleontolog Anatolij Rożdiestwienski jako pierwszy wpadł na pomysł, że nannotyran nie jest osobnym gatunkiem, ale młodym osobnikiem tyranozaura. Ogromne różnice w wyglądzie, sylwetce i anatomii należy zrzucić na ontogenezę, ale to jest to samo zwierzę. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych stało się niemal jasne, że właśnie tak jest - nannotyran to tyranozaur, tylko że młody.

Sprawa się jednak skomplikowała. Thomas Carr w 1999 roku wykazał aż 13 cech łączących nannotyrana z tyranozaurem jako dowód na to, że to jest to samo zwierzę, tylko w młodszym wieku. Szybko jednak okazało się, że takie cechy mają także inni przedstawiciele tej grupy, więc kwestia nie była taka prosta. Co więcej, niektóre cechy znalezione o niedużego nanotyrana świadczyły o tym, że zwierzę już nie rosło, np. rośnięcie trzonów kręgów grzbietowych z wyrostkami kolczystymi.

A zatem to był jednak dorosły osobnik? O co tu chodziło?

Spór o to, czy nannotyran był nierosnącym już, w pełni ukształtowanym osobnikiem odrębnego gatunku, czy też nadal rosnącym młodym tyranozaurem trwał w najlepsze i rozpalał paleontologów. Wygląda na to, że znalezienie szczątków gorgozaura z ostatnimi posiłkami w brzuchu, które śledziliśmy pod koniec 2023 roku, wiele w tej kwestii może wyjaśnić.

Młody i starszy osobnik jak dwa różne gatunki

Maksymalnie 9-metrowy gorgozaur także należał do kwitnącej w kredzie grupy tyranozaurów - rodziny mięsożernych teropodów, do której należał nie tylko słynny t-rex, ale również tarbozaur, albertozaur, daspletozaur, alioram, dynamoterror, teratofon, zunczengtyran i kilka innych zwierząt. Wiele tych gatunków żyło na tym samym terenie w tym samym czasie, co wydaje się dziwne w wypadku tak wielkich mięsożerców. Znalezisko z kanadyjskiej Alberty z zeszłego roku rzuciło na to nowe światło.

Badania wskazują na to, że młode osobniki tyranozaurów żywiły się zupełnie innym rodzajem pokarmu niż zwierzęta starsze i dorosłe, przez co w ogóle nie wchodziły w paradę i nie konkurowały pokarmowo z w pełni dorosłymi. Jednocześnie same mogły być drapieżnikami szczytowymi wielu nisz jednocześnie, w zależności od wieku. To ewenement w przyrodzie. Pokazuje on, że ci mięsożercy wykształcili rodzaj ewolucyjnej perfekcji i przystosowały się do zasobów środowiska w pełni, aby nic z niego nie uronić.

Jednocześnie wskazuje na to, że drastyczne różnice w wielkości, wyglądzie czy nawet anatomii poszczególnych tyranozaurów w zależności od ich wieku nie są niczym nowym, a zatem nawet jeśli nannotyran miał w sobie cechy świadczące o tym, że już nie rósł, to jeszcze nie znaczy, że nie był po prostu młodym osobnikiem tyranozaura. Nie przywykliśmy do tego, aby młode osobniki aż tak bardzo różniły się od starszych jak gdyby stanowiły osobny gatunek, ale w wypadku tych mięsożerców mezozoiku zapewne tak właśnie było.

Wspierają one tezę ukształtowaną w 2020 roku, gdy badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Oklahomie wykryło mikrostruktury kości i proporcje dwóch okazów nannotyranów, które sugerowały, że to tyranozaury przed osiągnięciem pełnego wzrosty. W ten sam sposób, w jaki określa się wiek drzewa, także podobne do słojów struktury w kościach wskazują na wiek zwierzęcia. Badane osobniki nannotyranaw chwili śmierci miały od 13 do 15 lat. Mogły więc być młodocianymi t-rexami.

Nie wszyscy są jednak wciąż przekonani. Badacze z Uniwersytetu w Chicago wykazali coś odwrotnego. Odkryli oni, że kości nóg nannotyrana zwalniało tempo wzrostu, co oznacza, że osiągnęły prawie pełne rozmiary. - Gdyby były to młode tyranozaury, powinny rosnąć jak szalone, przybierając na wadze setki kilogramów rocznie, ale tego tu nie widać - powiedział dr Nick Longrich, współautor badania.

Pogodowa katastrofa. Ostatni rok pokazał, co znaczą zmiany klimatuPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas