Strażacy nie dali rady. Specjalny zespół przejechał 700 km, aby uratować psa

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

Serce dla zwierząt mają nie wszyscy, ale prawdziwe współczucie dla psiego losu mieli ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Kołobrzeg. Zespół uratował szczeniaka, który przez 6 dni tkwił na wyspie na Bugu.

Serce dla zwierząt mają nie wszyscy, ale prawdziwe współczucie dla psiego losu mieli ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Kołobrzeg. Zespół uratował szczeniaka, który przez 6 dni tkwił na wyspie na Bugu
Serce dla zwierząt mają nie wszyscy, ale prawdziwe współczucie dla psiego losu mieli ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Kołobrzeg. Zespół uratował szczeniaka, który przez 6 dni tkwił na wyspie na Bugu123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

8-miesięczny szczeniak spędził 6 dni na wysepce na rwącym Bugu. Próby ratowania pieska przez strażaków i lokalne służby kończyły się niepowodzeniem, dlatego o uratowaniu psa zdecydował zespół zdeterminowanych ratowników. Przejechali 700 km, aby uratować szczeniaka, a przy okazji i całą psią rodzinę.

Pies utkwił na Bugu. Ratownicy przejechali 700 km, aby go uratować

Ratownicy SAR z Kołobrzegu podróżowali nad rzekę Bug wiele godzin, pokonując trasę z Kołobrzegu do miejscowości Kuligów nad Bugiem na Mazowszu. Akcja ratunkowa szczeniaka, który utkwił w krytycznym położeniu, zakończyła się sukcesem. Wychłodzony psiak wraz z całą rodziną trafił pod opiekę fundacji. Według funkcjonariuszy opiekunka zwierząt nie interesowała się ich losem.

"Czekając na ratowników dokładniej poznaliśmy sytuację zwierząt z rodzimej posesji psiaka. 7 kilkumiesięcznych podrostków skulonych w jednej budzie" - informują członkowie "Fundacji dla szczeniąt Judyta".

"Warunki były tak trudne, że Straż Pożarna dwa razy próbowała i bezskutecznie, stwierdzili, że się więcej nie podejmą. Policja rozkładała ręce. Silny, szybki prąd, płynące z dużą prędkością kawałki lodu, gałęzi i innych zanieczyszczeń stwarzały zagrożenie dla życia ludzi" - napisała na Facebooku Fundacja dla Szczeniąt Judyta.

Akcja ratowania szczeniaka

Jak doszło do tej sytuacji? Fundacja poinformowała, że zator lodowy na rzece został wysadzony i to spowodowało lawinę dalszych wydarzeń. Wcześniej aż siedem psów zostało wypuszczonych poza teren posesji.

Siedem psiaków przepłynęło rzekę i dotarło do lądu - jeden utknął na wyspie. "Warunki były tak trudne, że Straż Pożarna dwa razy próbowała i bezskutecznie, stwierdzili, że się więcej nie podejmą. Policja rozkładała ręce. Silny, szybki prąd, płynące z dużą prędkością kawałki lodu, gałęzi i innych zanieczyszczeń stwarzały zagrożenie dla życia ludzi" - informuje fundacja.

"Ci ludzie sprawili CUD" - podsumowała fundacja. Ratownicy poprosili, aby uratowanemu szczeniakowi dać imię Ryszard.

500 plus na psa i kota. Ile pieniędzy można dostać?Polsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas