Ptak wielkości wróbla przelatuje przez Polskę. Mało kto zna tego śpiewaka
W locie nieustannie szczebiocze. Miękko. Śpiew ma chropawy, nosowy, a w świergot wplątuje krótkie trele i inne głosy. W Polsce rzepołuch pojawia się nielicznie, ale niekiedy zimuje.
Zwany również makolągwą żółtodziobą z racji żółtego w zimie dzióbka, rzepołuch w Polsce jest spotykany tylko na przelotach. Sporadycznie może zimować w naszym kraju (po opuszczeniu Półwyspu Skandynawskiego).
Rzadko spotykany, choć niekiedy zimuje w Polsce
Rzepołuch z rzędu wróblowych, jeśli u nas zimuje, to dostrzec można go na słonych bagnach i wybrzeżu morskim, często osobniki gromadzą się w większe stada. Ptaka można zobaczyć zwłaszcza na północy Polski, ale nie tylko, bowiem występuje też na Mazowszu.
Rzepołuchy odwiedzają nas raczej nielicznie. Fotografowie i ornitolodzy, którym udało się uchwycić lub zaobserwować tego "żółtodzioba", mogą więc mówić o prawdziwym szczęściu.
Dokładna liczebność światowej populacji rzepołuchów jest nieznana. Szacuje się, że występuje na świecie od miliona do 20 mln tych ptaków, więc różnica między stanem faktycznym a szacowanym może być ogromna.
Rzepołuch w Polsce jest pod ochroną
W całym naszym kraju gatunek jest objęty ścisłą ochroną. Wyróżnia się dziewięć podgatunków rzepołucha. Osobniki występują na terenie Europy Północnej, Rosji i w wielu regionach Azji (Syberia, Chiny, Indie), gdzie jest najliczniejszy. W Irlandii, gdzie ptaków było niegdyś wiele, jego liczebność gwałtownie spadła.
Organizacja ornitologiczna BirdLife uznaje trend populacji tych ptaków-śpiewaków za spadkowy.
Nazwa rodzajowa rzepołucha pochodzi z łaciny i oznacza "żółodziobego tkacza lnu". Ptaki żywią się głównie nasionami, np. konopi i lnu, stąd prawdopodobnie wzięła się ich nazwa. Stożkowaty dziób rzepołucha jest żółty zimą i szary latem.