Polowanie na dzikie świnie z helikoptera z użyciem pistoletów maszynowych
Myśliwi w Teksasie zorganizowali kontrowersyjne polowanie. Strzelają do dzikich świń z helikopterów. Dozwolone jest użycie prawie każdej broni palnej.
Myśliwi z Teksasu polują na zdziczałe świnie uznane za gatunek inwazyjny w Stanach Zjednoczonych. Departament Rolnictwa informuje od kilku lat o niekontrolowanym wzroście populacji zwierząt. Myśliwi zabijają zwierzęta w tradycyjnych polowaniach, zakładają pułapki oraz strzelają do nich z powietrza.
Dzikie świnie pojawiły się w Ameryce Północnej setki lat temu. Biolodzy informują jednak, że obecne populacje zwierząt to krzyżówki lokalnych ras świń i dzików spoza kontynentu. Według rolników i rządu dzikie świnie mogą powodować szkody na polach uprawnych; zjadają rośliny i ryją w ziemi.
Polowanie na zwierzęta
Według członkini programu Texas A&M AgriLife Extension Service, Mikayli Killam, zwierzęta te mogą ważyć ponad 180 kg i podróżują w stadach. Killam dodaje, że dzikie świnie nie mają naturalnych wrogów, a stawić im czoła mógłby tylko "lew lub aligator".
Według Departamentu Parków i Dzikiej Przyrody w Teksasie w 2016 r. po całych Stanach Zjednoczonych wędrowało około 6,9 mln dzikich świń. Około 2,6 mln żyje w Teksasie.
Jeden z uczestników polowania z powietrza, student Mitchell Birkett, powiedział agencji Reuters, że polowanie na świnie było szansą na połączenie przyjemnego z pożytecznym.