Największy mięsożerny ptak był nad samą Warszawą. Pierwszy taki przypadek w historii
Ogromny sęp kasztanowaty, który nawiedził Polskę pod koniec listopada, miał być tu gościem tymczasowym i po krótkim pobycie odlecieć. Tak się jednak nie stało. Największy mięsożerny ptak Europy został na dłużej. Widziano go nawet nad samą Warszawą, a to pierwszy taki przypadek w całej historii. Sępy pojawiały się w Polsce, ale nigdy jeszcze nad Warszawą.
![Sęp kasztanowaty](https://i.iplsc.com/000I6FIA2MY2ESRJ-C322-F4.webp)
Jak opisywaliśmy w listopadzie, sęp kasztanowaty pojawił się na Mazowszu i został sfotografowany nad bagnem Całowanie, blisko Góry Kalwarii i Otwocka. Tam sfotografował go pan Krzysztof Dziekan, który po konsultacji z ornitologami zawiadomił całą Polskę, że największy mięsożerny ptak Europy znowu jest w Polsce.
Sęp kasztanowaty to jeden z sześciu gatunków sępów, jakie choćby epizodycznie pojawiają się w Europie - głównie w jej południowej części, przy czym jeden z zaledwie dwóch, które tu gniazdują. Sęp kasztanowaty zachował się jeszcze na terenach Półwyspu Iberyjskiego, Balearach i na niektórych obszarach Bałkanów. Dawniej gnieździł się także we Włoszech, południowej Francji, na Krymie (gdzie dobiły go ostatniej wojny) i na terenach środkowo-wschodniej Europy, aż po Karpaty. Stąd podejrzenia i doniesienia, że był też elementem polskiej fauny.
Zobacz również:
Nie ma jednak żadnych potwierdzeń, aby sępy kasztanowate czy inne gatunki sępów gnieździły się w Polsce. Owszem, donoszono o sępich gniazdach w polskich Karpatach - Tatrach i Pieninach w latach 1913-1914, ale trudno to potwierdzić. Sępa kasztanowatego spotykano jeszcze w XIX wieku jako ptaka gnieżdżącego się na terenach Rumunii, Węgier czy Ukrainy, stąd może te pogłoski.
A wyprowadzanie lęgów to jest cezura pozwalająca zaliczyć ptaka do awifauny kraju. Dopóki ptak nie zakłada tu gniazd i nie składa jaj, jest tylko gościem. Tak to właśnie wygląda w wypadku sępów. Pojawiają się co jakiś czas - w czerwcu 2022 roku mieliśmy chociażby w Pieninach sępa płowego, teraz na Mazowszu pojawił się sęp kasztanowaty. Każde takie pojawienie się wywołuje dużą sensację, bo też mówimy o ptakach ogromnych, wręcz majestatycznych.
Sęp kasztanowaty nad Warszawą. To sensacja
Sęp kasztanowaty z bagna Całowanie nie odleciał z Polski tak szybko. Jeszcze większą sensacją niż jego obecność tamże było pojawienie się olbrzyma nad samą Warszawą. Sęp latał nad Białołęką i oczyszczalni Czajka. Nigdy dotąd nie widzieliśmy bowiem sępa kasztanowatego nad samą Warszawą, a Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków potwierdziło, że to pierwsze takie stwierdzenie w tym mieście.
Gdzie wielki ptak jest obecnie, nie wiadomo. Kolejnych obserwacji i zdjęć nie ma, ale być może nadal kręci się po Polsce.
![Sęp kasztanowaty](https://i.iplsc.com/000I6FLBFRMUC71K-C322-F4.webp)
Gdyby sęp kasztanowaty był polskim ptakiem lęgowym oznaczałoby to, że mamy nowego największego ptaka Polski. Ten gatunek to największy sęp Europy, który ma do bez mała trzy metry rozpiętości skrzydeł, a większe samice mogą ważyć przeszło 12 kg. To znacznie więcej niż orzeł przedni, orzeł cesarski czy nawet bielik. Orzeł przedni osiąga 2 metry 30 cm rozpiętości skrzydeł i nie przekracza 7 kg wagi, natomiast bielik ma zbliżoną masę, ale skrzydła o rozpiętości dwóch i pół metra. To nadal mniej niż sęp kasztanowaty.
Ten olbrzym dorównuje rozmiarami nawet największemu obecnie (po wymarciu dropia) polskiemu ptakowi - łabędziowi niememu. Pod względem rozpiętości skrzydeł go przebija, natomiast łabędzie w skrajnych wypadkach mogą ważyć po 13-14 kg.