Jak dokarmiać ptaki w mieście? Wielu Polaków popełnia ten błąd

Dokarmianie ptaków to świetny sposób na pomoc zwierzętom i ułatwienie im przetrwania zimy. Niestety jeśli nie wiemy, jak to zrobić, możemy im zaszkodzić. Z tego powodu podpowiadamy, czym dokarmiać ptaki i kiedy jest to wskazane.

Kluczowym aspektem dokarmiania ptaków jest moment, w którym to robimy. Warto dostarczyć zwierzętom pokarm, dopiero kiedy nie są w stanie zdobyć pożywienia same. Dzieje się tak, kiedy temperatura spada poniżej 0 st. C i utrzymuje się na tym poziomie przez kilka dnia. Warto to robić również podczas intensywnych opadów śniegu, kiedy pokrywa śnieżna uniemożliwia ptakom znalezienie naturalnych źródeł pokarmu.

Jeśli zaczniemy dokarmiać zwierzęta zbyt wcześnie, możemy osłabić ich naturalne instynkty. Ptaki, które mają pod dostatkiem jedzenia w karmniku, mogą nie zdecydować się na odlot do ciepłych krajów i zostaną na czas zimy w trudniejszym klimacie. Właśnie dlatego, kiedy temperatury są dodatnie, a śnieg nie dał się jeszcze we znaki, nie warto dawać ptakom pożywienia. Powinny one radzić sobie same.

Zima nie oszczędza również ptaków w miastach. Tutaj pojawia się jednak pytanie, czy dokarmianie ich jest legalne. Okazuje się, że karmnik na balkonie może w niektórych przypadkach powodować problemy. Mimo że w przepisach nie znajdziemy zapisu o zakazie dokarmiania, Kodeks wykroczeń mówi o tym, że ten, kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, podlega karze grzywny lub nagany.

Dokarmianie ptaków może stanowić problem szczególnie dla mieszkańców bloków, którzy chcą postawić karmnik na balkonie. Z tego powodu warto zadbać o czystość i ustawić karmnik w miejscu, w którym pokarm oraz odchody nie zanieczyszczą przestrzeni naokoło balkonu.

Do dokarmiania ptaków nie potrzeba wiele. Wystarczy, że karmnik będzie miał stabilną, solidną konstrukcję, która ochroni ptaki od wiatru i deszczu. Nie warto przesadzać z rozmiarem. Powinien on być dostosowany do wielkości zwierząt, które będą się w nim stołować. Z tego powodu wejście powinno być stosunkowo niewielkie, aby nie mogły się do niego dostać popularne drapieżniki.

Do ogrodu, na taras albo balkon można wybrać klasyczne drewniane budki lub karmniki domki. W sklepach dostępne są nowoczesne stacje do dokarmiania, które mają podajniki pokarmu. Jeśli nie chcemy przepłacać, możemy wybrać najprostsze kule tłuszczowe, które sprawdzą się idealnie rozwieszone na drzewach.

Karmnik powinien znaleźć się na wysokości przynajmniej 1,5 m nad ziemią. Warto wybrać dla niego zaciszne oraz osłonięte od wiatru miejsce, z którego ptaki będą mogły łatwo wzbić się do lotu. Zwróćmy uwagę na to, czy do karmnika nie będą miały dostępu drapieżniki, jak dzikie koty czy kuny. Ustawmy go także z dala od legowisk naszych pupili domowych.

Pokarm dla ptaków powinien być zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego, ze względu na to, że różne gatunki mają inne preferencje żywnościowe. Warto zapewnić im różnorodność. Do dokarmiania najlepiej sprawdzą się:

W karmniku warto też umieścić wodę. Mróz sprawia, że ptaki mają do niej utrudniony dostęp i mogą mieć problem z zaspokojeniem pragnienia. Należy pamiętać, aby jedzenie i woda były regularnie wymieniane. Nadmiar pożywienia w karmniku może zacząć się psuć. Aby temu zapobiec, warto regularnie dosypywać małe porcje pokarmu.

Należy pamiętać, że ptaki nie są przystosowane do ludzkiego jedzenia. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest dokarmianie ich za pomocą pieczywa. Przez to, że po zjedzeniu, pęcznieje ono w ptasim brzuchu, daje zwierzęciu fałszywe uczucie sytości, którego skutkiem może być śmierć głodowa.

Ludzkie jedzenie jest nie tylko przetworzone, ale także przyprawione. Cukier oraz sól to składniki, które nie powinny znaleźć się w ptasiej diecie. Mogą spowodować choroby nerek i zaszkodzić zwierzętom. Z tego powodu w karmnikach nie powinno umieszczać się resztek z naszych stołów, ani solonych mieszanek orzechów czy słodzonych płatków śniadaniowych.