Ile kozic jest w Tatrach? Do ich liczenia użyto specjalnej aplikacji

1222 kozice żyją w Tatrach - wykazało jesienne liczenie tych rzadkich i chronionych zwierząt. Podczas akcji po raz pierwszy zastosowano specjalnie przygotowaną aplikację. Dotychczas zaobserwowane kozice były notowane ręcznie na papierowych arkuszach.

Ostatnia akcja liczenia kozic w Tatrach nastraja optymizmem. Zarejestrowano ich dużo więcej niż przed rokiem
Ostatnia akcja liczenia kozic w Tatrach nastraja optymizmem. Zarejestrowano ich dużo więcej niż przed rokiem123RF/PICSEL

Po polskiej stronie zanotowano 364 kozice, a po stronie słowackiej naliczono 858 kozic. Tegoroczna akcja pokazała, że kozic w Tatrach przybyło, bo jest ich więcej o 127 sztuk w porównaniu do 2021 r. Wynik jest jednak wyraźnie niższy od rekordowego 2018 r. kiedy naliczono aż 1431 kozic. 

W Tatrach jest coraz więcej kozic

Przyrodnicy zwracają jednak uwagę, że choć kozice szacowane są z dokładnością do jednej sztuki, to błąd rachunkowy może przekraczać 10 proc. Wynika to z faktu, że kozice są w ciągłym ruchu, a czasami potrafią się ukryć w skalnych grotach.

Przyrodników szczególnie cieszy liczny przychówek, bo podczas jesiennej akcji zidentyfikowano 98 młodych koźląt urodzonych w tym roku, co stanowi 8 proc. całej populacji.

Liczenie kozic w Tatrach odbywa się równocześnie po polskiej i słowackiej stronie. Kozice bytują w partiach szczytowych gór, a spora ich część przebywa w rejonie grani głównej Tatr, tam gdzie przebiega granica państwa. Dlatego, jak wyjaśniają przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego, podział na kozice polskie i słowackie jest całkowicie sztuczny i umowny.

Podział na kozice polskie i słowackie jest umowny

W tym roku liczenie kozic po raz pierwszy odbywało się za pomocą specjalnej aplikacji. Dotychczas akcja polegała na ręcznym notowaniu zaobserwowanych kozic na przygotowanych arkuszach i mapach. Zoolożka ze słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP), główna organizatorka liczenia kozic w Tatrach Erika Feriancová oceniła, że dzięki aplikacji można szybciej i z większą dokładnością oszacować liczebność kozic.

"Aplikacja jest praktycznie przeniesieniem arkusza rachunkowego oraz części mapowej do formularza online. Dzięki aplikacji punkt, w którym rachmistrzowie zaobserwowali kozice, zostaje od razu dodany do mapy. Dodatkowo w aplikacji jest możliwość umieszczenia zdjęcie z obserwacji danego obszaru. Jeśli w terenie nie ma zasięgu, to dane i tak są rejestrowane. Wcześniej, przy papierowej formie, podsumowanie liczenia zajmowało nawet kilka dni. Teraz po wprowadzeniu aplikacji dane o liczbie kozic mamy w ciągu kilku godzin" - wyjaśniła Feriancová z TANAP.

Akcja liczenia kozic w Tatrach odbywa się dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Wiosenna akcja ma na celu głównie zidentyfikowanie nowonarodzonych koźląt, które w tym czasie przychodzą na świat. Jesienne, weryfikujące liczenie, ma na celu zidentyfikowanie całej populacji przed okresem zimowym. Wspólne, polsko-słowackie akcje liczenia kozic są prowadzone od 1957 r. Jest to najstarszy monitoring przyrodniczy prowadzony przez dwa państwa równocześnie.

Wodór sposobem na kryzys energetycznyPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas