Wydał fortunę, aby zostać psem. Jego nowe marzenie szokuje jeszcze bardziej
Japończyk występujący w internecie pod pseudonimem Toco zasłynął z realistycznego kostiumu psa. W ostatnim wywiadzie wyznał jednak, że szczekanie na ulicach i internetowa sława już mu nie wystarczą. Teraz mężczyzna marzy o tym, aby występować w filmach i być może poznać miłość swojego życia. Stawia tylko jeden warunek: osoby, z którymi nawiąże relacje także muszą przebierać się za zwierzęta.
Mieszkaniec Tokio, figurujący w internecie jedynie pod pseudonimem Toco, zwrócił na siebie uwagę całego świata, gdy wydał równowartość 70 tys. zł na wyjątkowo realistyczny kostium psa. Jego wykonaniem zajęła się firma, która tworzy przebrania m.in. na potrzeby produkcji filmowych. Kostium jest wzorowany na psie rasy owczarek szkocki długowłosy (collie).
Japończyk kupił realistyczny kostium psa. Teraz chce grać w filmach
Na przełomie lipca i sierpnia szerokim echem odbił się także film, który relacjonował pierwszy spacer Toco w kostiumie psa po ulicach Tokio. Niestety, nie wszystko poszło po myśli Japończyka. Co prawda przechodnie zwracali na niego uwagę, lecz, ku rozczarowaniu mężczyzny, psy zdawały się go nie akceptować jako "swojego".
Japończyk w wywiadzie z "New York Post" wyznał ostatnio, że to nie koniec jego "psich" marzeń. Teraz Toco pragnie m.in. wystąpić w filmie. "Byłoby świetnie, gdybym mógł wykorzystać moje umiejętności i dostać szansę na zagranie psa" - mówi mężczyzna.
Zobacz także: Japończyk wydał 70 tys. zł na realistyczny kostium psa
Czy Toco znajdzie inne osoby, które dzielą jego pasję?
Toco wyjawił też, że jego rodzina jest świadoma jego upodobań. Przyznał jednak, że doskwiera mu samotność i chciałby poznać innych ludzi o podobnej pasji. Mężczyzna ma nadzieję, że uda mu się poznać osoby, które też lubią się przebierać za psy. "Chciałbym ich spotkać" - wyznał.
Jeden z psychologów w komentarzu dla NY Post ocenił, że Japończyk może być przykładem osób, które identyfikują się jako therianie. To ludzie, którzy umysłowo lub duchowo czują się zwierzętami. Toco faktycznie czuje się dobrze w skórze psa - w internecie można znaleźć filmy, na których udaje, że je karmę dla zwierząt lub aportuje.