Polskie schronisko wstrzymało adopcje szczeniąt. "Pies to nie prezent"
Przed świętami Bożego Narodzenia białostockie schronisko dla zwierząt wstrzymało adopcje szczeniąt. Placówka chce uświadamiać, że żywa istota nie może być prezentem.
Akcja od kilku lat odbywa się pod hasłem "Pies to nie prezent", a adopcja szczeniąt jest wstrzymana w białostockim schronisku do 7 stycznia 2023 roku.
Zwierzę to nie prezent
"Mamy grudzień, Mikołajki, Święta, mnóstwo okazji do wręczania prezentów. Pamiętajcie jednak, że zwierzę to nie prezent. Apelujemy do państwa o rozsądek w tej kwestii. Nie adoptujcie, ani nie kupujcie zwierząt jako pomysł na prezent" - apelują w mediach społecznościowych wolontariusze Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku "Dolina Dolistówki".
Jak powiedziała kierownik schroniska Anna Jaroszewicz, "Pies to nie prezent" jest cykliczną akcją, która wpisała się w kalendarz wielu schronisk i organizacji zajmujących się adopcjami psami. "Jest to taki bardzo wyraźny sygnał, głos ze strony każdej instytucji zajmującej się niechcianymi, porzucanymi zwierzętami mówiący o tym, że sprzeciwiamy się rzeczowemu traktowaniu zwierząt" - podkreśliła.
Zaznaczyła, że jest to też sygnał troski o szczenięta, które w schronisku czekają na nowe domy. "Bardzo byśmy chcieli, żeby znalazły domy u ludzi odpowiedzialnych, którzy na nie czekają, którzy będą traktowali te zwierzęta jako przyjaciela, członka rodziny, a nie po prostu jako przedmiot, który można podarować w prezencie" - powiedziała Jaroszewicz.
Pozostałe psy można adoptować
Kierownik schroniska dodaje, że na okres świąt wstrzymana jest adopcja szczeniąt do szóstego miesiąca życia, pozostałe psy można adoptować, ale też jest zwracana uwaga na przemyślaną decyzję o przygarnięciu psa.
Zobacz również:
Wolontariusze ze schroniska, w związku ze zbliżającą się zimą, apelują też o zwrócenie uwagi na najstarsze psy w schronisku, dla których ten czas jest najtrudniejszy. Obecnie w schronisku przebywa blisko 20 psów, które mają ponad dziesięć lat. Jak podkreśla koordynatorka wolontariatu Monika Fiedorczuk, psi seniorzy pod koniec życia jak nigdy potrzebują domowego ciepła, troski, spokoju, bezpieczeństwa, po trudach wcześniejszego życia. "A potrafią się odwdzięczyć najszczerszą miłością i przywiązaniem" - dodała.
Kierownik schroniska zwraca uwagę, że niektóre starsze psy, mimo że wiele zim przeżyły w schronisku, już obecną pogodę znoszą bardzo źle. "Chcielibyśmy, żeby na przykład zamiast sobie czy swoim dzieciom zrobić prezent na święta, może zrobić prezent na święta staremu psu ze schroniska i podarować mu dom?" - dodała Jaroszewicz.
W białostockim schronisku przebywa ponad 120 psów.