Dlaczego niektóre labradory są zawsze głodne? Zaskakujące wyjaśnienie

Właściciele i właścicielki psów rasy labrador retriever z pewnością zgodzą się, że są to zwierzęta o co najmniej dużym apetycie. Okazuje się, że ta opinia ma potwierdzenie w genach. Badacze wykryli, że część labradorów nie tylko ma niepohamowany apetyt, ale jest także narażona na otyłość. I to nawet mimo pilnowania diety.

Niektóre labradory mają większą skłonność do objadania się i otyłości niż inne - wykazało niedawno opublikowane badanie
Niektóre labradory mają większą skłonność do objadania się i otyłości niż inne - wykazało niedawno opublikowane badanie123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Labrador retriever to rasa znana z tego, że lubi dobrze zjeść. Psy świetnie sprawdzają się w domu jako towarzysze dorosłych i dzieci, ale jednocześnie może być to dla nich zagrożenie. Bez odpowiedniej dawki aktywności i przy częstym dokarmianiu labradory popadają w otyłość.

Dlaczego labrador jest zawsze głodny?

Jak tłumaczy Eleanor Raffan z Uniwersytetu Cambridge, jedna z autorek badania na temat metabolizmu psów opublikowanego niedawno w "Science Advances", nadwaga u labradorów może wynikać z mutacji genetycznej. Wykryto ją u 25 proc. psów tej rasy i aż u 66 proc. psów rasy flat coated retriever.

"Labradory z tą mutacją genetyczną cały czas węszą za jedzeniem, próbując zwiększyć poziom przyjmowanych kalorii. Bardzo trudno utrzymać je w formie " - podkreśla badaczka.

Jak mówią naukowcy, wszystko rozbija się o białko zwane proopiomelanokortyną (POMC). Mutacja u niektórych psów sprawia, że organizm zwierzęcia nie produkuje hormonów odpowiedzialnych za regulację wagi ciała.

Mimo że pies jest najedzony, mózg wysyła sygnał do reszty ciała, aby nadal jeść i na dodatek oszczędzać energię. Dla retrieverów to podwójny cios - dotknięte mutacją psy nie tylko będą chciały jeść więcej, ale też będą się mniej ruszać, co nasila problem nadwagi lub otyłości.

Jak poradzić sobie z głodnym labradorem?

Aby zweryfikować swoją teorię, badacze przeprowadzili testy na 87 psach. Nakarmili je tą samą porcją karmy, a po trzech godzinach zaoferowali czworonogom kiełbasę zamkniętą w nieszczelnym opakowaniu. Psy mogły powąchać przysmak, ale nie mogły go zjeść. Okazało się, że część z badanych zwierząt dużo intensywniej próbowało dobrać się do kiełbasy.

Dzięki analizie wydychanego przez psy powietrza wyszło też na jaw, że retrievery z mutacją spalały o ok. 25 proc. kalorii mniej niż inne.

"Ludzie są często niemili dla właścicieli psów z nadwagą i obwiniają ich za to, że nie potrafią zapanować nad dietą i aktywnością swoich pupili" - zauważa Raffan. Okazuje się jednak, że z powodu opisywanej mutacji utrzymanie właściwej wagi u psa może być bardzo trudne. "Ale da się to zrobić" - podkreśla badaczka.

Właściciele takich czworonogów powinni zadbać o to, aby pies nie myślał cały czas tylko o tym, że jest głodny - radzą naukowcy. W tym celu można wydłużyć czas posiłku, korzystając np. z mat spowalniających jedzenie lub chowając porcje karmy w różnych miejscach - tak, aby pies musiał je sam odnaleźć.

Depresja u psów i kotówPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas