Wulkan się budzi i znowu zagraża Europie. Wprowadzono stan nadzwyczajny
Seria wstrząsów, do których doszło w Islandii, sprawiły, że na wyspie wprowadzono stan nadzwyczajny z powodu obaw o erupcję wulkanu Fagradalsfjall. Ewakuowane zostało miasto Grindavik. Służby meteorologiczne ostrzegają, że zgromadzone pod ziemią duże ilości lawy mogą wydobyć się na powierzchnię - podaje w sobotę BBC. Islandia to jeden z najbardziej narażonych na erupcję wulkanów krajów świata, a wybuch Eyjafjallajökull w 2010 roku sparaliżował Eurioę.
Wokół wulkanu zarejestrowano w ostatnich tygodniach tysiące wstrząsów, głównie na półwyspie Reykjanes, a od późnego października w południowo-zachodniej części kraju odnotowano ich ponad 20 tys.
W czwartek zwiększona aktywność sejsmiczna spowodowała zamknięcie słynnego geotermalnego spa Blue Lagoon.
Mieszkańcom Grindavik zalecono ewakuację, gdy służby meteorologiczne uznały, że "powstający właśnie tunel zawierający magmę może dotrzeć do miasta" - wyjaśnia BBC. W piątkowym komunikacie w tej sprawie podkreślono jednak, że nie chodzi o ewakuację wynikającą z "nieuchronnego, bezpośredniego zagrożenia".
Do erupcji wulkanu doszło też w lipcu. W 2021 roku wybuch Fagradalsfjall poprzedziły wstrząsy, które trwały przez kilka tygodni. Lawa pokryła około 1 km kwadratowego obszaru.
Islandia to wyspa wulkanów
Leżąca na styku dwóch płyt kontynentalnych Islandia znajduje się na aktywnym terenie wulkanicznym. W południowej części kraju położony jest również wulkan Eyjafjallajokull, którego erupcja w 2010 roku zablokowała na kilka dni ruch lotniczy między Europą a Ameryką Północną. Ta erupcja sparaliżowała sporą część półkuli północnej.
Islandia jest wyspą wulkaniczną. Liczbę samych stożków wulkanicznych szacuje się na 130, w tym wulkanów czynnych w czasach historycznych jest 26 (za najaktywniejszy uważany jest wulkan Hekla). Wybuchy wulkanów na Islandii zdarzają się co 3-4 lata, z tego połowa ma miejsce pod lodowcami.
Zobacz także: Przyroda zapada w sen zimowy. Sprawdź się w quizie
źródło: PAP