W Arktyce naukowcy znaleźli żywe ryby. Jakim cudem nie zamarzły?

Naukowcy, badając lodowce Arktyki, znaleźli małą, niezwykłą rybkę z gatunku dennikowatych, która przystosowała się do życia w ekstremalnych warunkach, nie zamieniając się w paluszki rybne. Jej niezwykłości dodaje fakt, że świeci, co jest wyjątkowo rzadkie dla gatunków z północy.

Niezwykła rybka odnaleziona w wodach Arktyki wyjątkowo dobrze przystosowała się do zimna
Niezwykła rybka odnaleziona w wodach Arktyki wyjątkowo dobrze przystosowała się do zimnaD. Gruber, J. Sparks, P.Kragh/American Museum of Natural HistoryTwitter
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Naukowcy, wiercąc otwór w arktycznej górze lodowej, odkryli żywe zwierzę. Badanie wykazało, że barwna rybka (Liparis gibbus) zawierała największe stężenie białek chroniących go przed zamarznięciem, jakie kiedykolwiek odnotowano

Jak zwierzęta przystosowały się do życia w chłodzie?

Ewolucja wykształciła u niektórych gatunków zabezpieczenia chroniące je przed zamarzaniem. Dzięki temu mogą spokojnie żyć w takich miejscach jak np. wybrzeże Grenlandii. Po raz pierwszy ochronne białka odkryto pół wieku temu u niektórych ryb antarktycznych. Bez nich woda w komórkach szybko by zamarzła, zamieniając zwierzęta w kostki lodu.

Białka przeciw zamarzaniu przyklejają się do powierzchni mniejszych kryształków lodu i spowalniają lub uniemożliwiają ich wzrost w większe i bardziej niebezpieczne kryształy
pisze współautor badania David Gruber, współpracownik naukowy w Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej (AMNH) dla portalu Live Science.

Co więcej, profesor zauważa, że ryby z bieguna północnego i południowego niezależnie wykształciły te same mechanizmy.

"Fakt, że te różne białka zapobiegające zamarzaniu wyewoluowały niezależnie u wielu różnych - nie tylko blisko spokrewnionych - gatunków ryb, pokazuje, jak ważne są one dla przetrwania tych organizmów w tych ekstremalnych siedliskach" - powiedział John Sparks, kurator na Wydziale Ichtiologii AMNH i współautor badania.

Białko jest wytwarzane przez zwierzęta dokładnie tak, jak każde inne białko, a następnie uwalniane są do krwioobiegu.

Na zdjęciu obszar badań. W dolnej części widać łódź naukowców, a w centralnej części można dostrzec nurków
Na zdjęciu obszar badań. W dolnej części widać łódź naukowców, a w centralnej części można dostrzec nurkówMercer R. BruglerTwitter

Nie tylko nie zamarza, ale i świeci

Naukowcy byli mocno zaskoczeni, gdy znaleźli tak małą rybkę, która potrafi przetrwać w słonych wodach o temperaturze poniżej zera stopni.

Jeszcze większym zaskoczeniem okazała się umiejętność biofluorescencji, czyli zdolność do przekształcania światła niebieskiego w światło zielone, czerwone lub żółte. Jest to rzadka umiejętność z powodu występowania nocy polarnych, podczas których brakuje światła. Właściwie to pierwszy arktyczny przypadek ryby z tą umiejętnością. Zdolność do biofluorescencji spotykana jest raczej w niższych szerokościach geograficznych.

Czy przystosuje się do zmiany klimatu?

Chociaż mała rybka jest niezwykle dobrze przystosowana do funkcjonowania w zimnych wodach, to pozostaje pytanie o umiejętność przetrwania w ocieplających się wodach Arktyki. Czy poradzi sobie również w konkurencji z innymi gatunkami, które będą mogły migrować i funkcjonować bliżej biegunów?

Przemysław Białkowski podcast: OdraSCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas