Uchodzili za wzorowych ekologów. Na jaw wyszły nowe fakty
Norwegowie są postrzegani w Europie jako pionierzy ekologicznych rozwiązań. Prawda może być jednak nieco inna, wynika z najnowszego raportu WWF, w którym stwierdzono, że mieszkańcy Norwegii zużywają ogromne ilości zasobów i nie działają na korzyść przyrody.
- Według raportu WWF mieszkańcy Norwegii zużywają trzy razy więcej zasobów, niż przyroda jest w stanie odtworzyć. Znacznie przekraczają średnią europejską i światową.
- Norwedzy znajdują się w światowej czołówce producentów śmieci.
Zielona Norwegia. Raport rzuca nowe światło na ekologię w kraju
Norwegia to kraj uchodzący od lat za dbający o środowisko, choćby poprzez wdrażanie niemal wyłącznie odnawialnych źródeł energii, rewolucję elektromobilności, czy propagowanie gospodarki cyrkularnej.
Jednak według raportu WWF "Przyroda ma swoje granice" Norwedzy obciążają środowisko nie mniej niż inne kraje Europy, a nawet znaczniej jako jeden z najbogatszych krajów na świecie. Autorzy raportu twierdzą, że zamożność danego kraju jest związana z nadmierną eksploatacją zasobów Ziemi.
Raport wskazuje, że statystyczny Norweg wykorzystuje trzykrotnie więcej zasobów, niż Ziemia jest w stanie mu dostarczyć. Przy wskazywanej przez ONZ rocznej możliwości odtworzenia między 6 a 8 ton na mieszkańca, uwzględniając metale, minerały, żywność, drewno i paliwa kopalne, na każdego mieszkańca Norwegii przypadają prawie 24 tony. Do tego olbrzymia część z nich jest marnowana i spowodowana nadkonsumpcją.
Sektor budowlany i transport
Za większość strat i zużycia odpowiadają dwie gałęzi norweskiej gospodarki: transport i budownictwo. Autorzy raportu wskazują, że w obu branżach ślad surowcowy można zmniejszyć nawet o trzy czwarte. Sugerują ograniczanie budowania nowych obiektów na rzecz renowacji i dostosowywania już istniejących, projektowanie skupiające się na jak najwydajniejszym wykorzystaniu powierzchni, a przede wszystkim wydłużenie żywotności budynków. W transporcie wskazuje się na promowanie mobilności współdzielonej, komunikacji publicznej czy korzystania z mniejszych pojazdów. Norweskie gospodarstwo domowe ma w garażu średnio 1,6 samochodu.
Według autorów raportu niezbędne jest ustanowienie krajowego celu śladu surowcowego, na wzór istniejących rozwiązań dotyczących śladu węglowego.
Norweski parlament na początku 2024 roku zatwierdził ponadto kontrowersyjny plan dotyczący wydobycia głębinowego. Decyzja zapadła pomimo niezgody Unii Europejskiej, a także ostrzeżeń naukowców. Ingerencja w dno morskie może mieć fatalne skutki dla wszystkich organizmów żyjących w tym ekosystemie.