Tysiące pożarów, 3 osoby ranne. Bilans weekendowego wypalania traw w Polsce
W ubiegły weekend strażacy tylko na Podkarpaciu wyjeżdżali do ponad 250 pożarów traw na łąkach, pastwiskach i nieużytkach. W ich gaszenie zaangażowanych było ponad 2,7 tys. strażaków. Ogień strawił ponad 100 hektarów. W całym kraju w tym czasie doszło do 2164 pożarów traw.

Rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja poinformował, że w ostatni weekend strażacy wyjeżdżali do gaszenia nieużytków średnio co 12 minut.
Wypalanie traw niszczy ziemię na Podkarpaciu
"W działania zaangażowanych było ponad 2,7 tys. strażaków OSP i PSP. Ogień niejednokrotnie zatrzymywany był w pobliżu domów i budynków gospodarczych, wchodził także w młodniki i lasy. Na szczęście nikt nie został ranny" - podkreślił.
Pożary tylko na Podkarpaciu zdewastowały w ostatni weekend ponad 100 hektarów ziemi. Bryg. Betleja przypomniał, że wypalanie traw jest nielegalne i grożą za to wysokie kary.
Od początku tego roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali ponad tysiąc razy do gaszenia pożarów traw i nieużytków. Ogień zdewastował ponad 377 ha, a zaangażowanych w jego gaszenie było blisko 10 tys. strażaków.

Pożary traw w całej Polsce. Jest dużo gorzej niż rok temu
W miniony weekend nie tylko strażacy z Podkarpacia musieli walczyć w wypalaniem traw. Rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski przekazał, że w całym kraju podczas minionego weekendu doszło do 2164 pożarów traw. "W wyniku tych zdarzeń trzy osoby zostały ranne" - dodał.
Najwięcej pożarów traw zanotowano m.in. w woj. mazowieckim, małopolskim, podkarpackim i dolnośląskim.
Od początku 2025 r. strażacy zanotowali 7478 pożarów traw. "To ponad czterokrotnie więcej niż w tym samym okresie w 2024 r., gdy zanotowano 1729 takich pożarów" - podkreślił rzecznik straży pożarnej.