Rekordowe upały za kołem podbiegunowym

Na dalekiej północy Rosji w ostatnich dniach było znacznie cieplej niż nad Morzem Śródziemnym.

article cover
JONATHAN NACKSTRANDAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

W ostatnich dniach Moskwie było tak gorąco, że władze zdecydowały się na rozdawanie butelkowanej wody podróżującym metrem. W rosyjskiej stolicy kilka dni z rzędu panowały temperatury najwyższe od stu lat. Już niemal pewne jest, że będzie to najcieplejszy maj w historii pomiarów w Rosji.

Dalej na północy kraju temperatury w maju są wyższe niż średnia o tej porze roku o 3,5 do 5,3 st. Celsjusza. W tym tygodniu, w mieście Narjan-Mar położonym w obwodzie archangielskim niewiele ponad sto kilometrów od Morza Barentsa, odnotowano ponad 31 st. Celsjusza.

Brytyjski meteorolog Scott Duncan opisał te warunki, jako wyjątkowe w tym regionie bez względu na porę roku, nie tylko na maj. Meteorolog z CBS News Jeff Berardelli twierdzi, że "to pogoda, której spodziewamy się dopiero przed 2100 rokiem, która nadeszła 80 lat wcześniej".

W ciągu ostatniego tygodnia temperatury na wschodzie Syberii są o ponad 10 st. Celsjusza wyższe niż średnia o tej porze roku. Rekord na razie jednak nie padł. W ubiegłym roku w syberyjskim mieście Wierchojańsk odnotowano 38 st. Celsjusza.

Arktyka ociepla się szybciej, niż inne regiony świata. Kilka dni temu opublikowano raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniego półwiecza temperatury rosły tam trzy razy szybciej niż gdzie indziej na Ziemi.

Program Monitorowania i Oceny Arktyki (AMAP) ostrzega, że tak wielkie zmiany temperatury w Arktyce mogą mieć daleko idące konsekwencje dla całego świata, a jedną z pierwszych będzie podnoszenie się poziomu mórz.

Rosnące temperatury na kole podbiegunowym powodują topnienie lodu i wiecznej zmarzliny, w wyniku czego uwalnia się uwięziony tam metan, który przyczynia się do dalszego ocieplania atmosfery.

W ubiegłym roku poziom metanu w atmosferze osiągnął rekordowe 1892,3 ppb (części na miliard). Co więcej, jak wynika z danych amerykańskiej Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery, poziom tego gazu rósł o 50 proc. szybciej niż rok wcześniej. Metan w atmosferze rozkłada się w ciągu około 20 lat, co w porównaniu z dwutlenkiem węgla jest tempem błyskawicznym, ale jest około 80 razy mocniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla. Ocieplając atmosferę, powodujemy przyspieszenie uwalniania się metanu z procesów naturalnych, co z kolei powoduje dalsze ocieplenie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas