Rafa koralowa w Polsce? To możliwe. Tworzą ją wyjątkowe grzyby

Nie trzeba być orłem z biologii, aby wiedzieć, że w Polsce próżno szukać raf koralowych z prawdziwego zdarzenia. Ale są organizmy, które mogą nam je zastąpić i na dodatek wyglądają niemal tak samo efektownie. Chodzi o pewien konkretny, wyjątkowy gatunek grzybów, który wyglądem przypomina właśnie rafy koralowe.

article cover
Facebook
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Chrobotek kubkowaty to jeden z gatunków grzybów, który sprawia, że runo w polskich lasach może przypominać egzotyczną rafę koralową
Chrobotek kubkowaty to jeden z gatunków grzybów, który sprawia, że runo w polskich lasach może przypominać egzotyczną rafę koralową123RF/PICSEL

Sezon na grzybobranie trwa w najlepsze. Miliony Polek i Polaków popędziło do lasów, aby cieszyć się jednym z największych skarbów, które oferują: grzybami. Świat tych organizmów nie ogranicza się jednak tylko do borowików, koźlarzy i kurek. W naszym kraju występuje co najmniej 3 tys. gatunków grzybów - wyjątkowych, dziwnych, a czasem po prostu pięknych.

Chrobotki i humarie. Rafa koralowa w polskich lasach

Wśród gatunków występujących w Polsce są m.in. chrobotki kubkowate. Są one pospolite na całym obszarze naszego kraju. Ich cechą rozpoznawczą jest charakterystyczny, zielony kolor oraz kształt przypominający odległe rafy koralowe.

Równie ciekawym gatunkiem są ziemice (humarie). To rodzaj grzybów z typu workowców. Jego workowaty kształt również może przywodzić na myśl egzotyczne i kolorowe dno oceanów.

Na grzybach warto szukać nie tylko prawdziwków

"Oto niczym rafa na płytkich, oceanicznych wodach, równie wspaniałe struktury pokrywają dno lasu. Poskręcane korzenie drzew, kamienie, skarpy czy nawet stare owocniki grzybów porastają płonniki, chrobotki, czy ziemice, żywo przypominające polipy koralowca, którego parzydełka czekają na przepływającą zdobycz. Pomiędzy nimi tętni zaś fascynujące mikrożycie" - opisują na swoim profilu na Facebooku Lasy Państwowe.

"Sezon na grzyby w pełni, więc spoglądamy pod nogi zdecydowanie częściej niż zwykle. Skupieni jesteśmy jednak na poszukiwaniu brązowych kapeluszy wystających z jesiennej, szeleszczącej ściółki i możemy nawet nie zdawać sobie sprawy jak fascynujący, znajdujący się tuż obok, świat umyka naszej uwadze" - dodają leśnicy.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas