​Ptasie mumie. Tajemnica pustyni Atakama rozwikłana

Na jednej z najsłynniejszych pustyń na świecie, naukowcy odnaleźli mumie ptaków. Miały łamane skrzydła i przycinane dzioby. Kto to robił i dlaczego? Znaleziono rozwiązanie zagadki.

Mumie papug pochodziły z okresu między XII a XV w.
Mumie papug pochodziły z okresu między XII a XV w. CALOGERO SANTORO, UNIVERSIDAD DE TARAPACÁ AND JOSÉ CAPRILES, PENN STATEmateriały prasowe

To jedno z najbardziej suchych miejsc na ziemi. Na pustyni Atakama na północy Chile są miejsca, gdzie nigdy nie padało. Ten bardzo nieprzyjazny do życia region sprawił, że jego mieszkańcy musieli się nauczyć przetrwania dosłownie w najcięższych warunkach. To oznacza także handlowanie, czym się dało.

Jedną z rzeczy, która była uważana za niezwykle wartością, były ptasie pióra. - Obecne standardy dotyczące tego, co jest dopuszczalne wobec zwierząt, znacznie różnią się od tego, co wówczas uchodziło za normalne - mówi archeolog Jose Capriles z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii. Naukowiec dodaje, że "niektóre z tych ptaków nie miały szczęśliwego żywota. Trzymano je dla piór, które wyrywano natychmiast po wyrośnięciu.

Pustynia w Chilepixabay.com

Ptaki, które trafiały na pustynię, miały już tam być pochowane. Capriles znajdował na pustyni zmumifikowane szczątki tych zwierząt. Na jedną z wypraw na Atakamę zabrał swoją matkę, która z zawodu jest ornitologiem. Razem zbadali kilkadziesiąt osobników, których zmumifikowane zwłoki zachowały się w suchym klimacie pustyni. Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie naukowym "Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America".

Pióra na pustyni

Naukowcy odkryli na pustynki co najmniej sześć gatunków papug. Pochodziły z okresu między XII a XV w. 

"Pióra tropikalnych ptaków były jednym z najważniejszych symboli ekonomicznego, społecznego i religijnego statusu w epoce przed-kolumbijskiej" - piszą autorzy badania. Podkreślają, że w Andach wysokiej jakości ubrania z wielokolorowymi piórami papug były symbolem władzy i prestiżu. Były one szczególnie cenione przez elity polityczne i religijne.

Jednak za pięknymi ubiorami z ptasich piór kryje się tragiczna historia ich życia w niewoli, z dala od puszczy amazońskiej, w której kiedyś żyły. Czasami ptaki były skubane z piór gdzieindziej, a do And trafiał tylko sam drogocenny materiał. Jednak szczątki 27 papug wskazują, że mogły być przywożone na pustynię, jako odnawialne źródło ważnej ozdoby.

Handel egzotycznymi piórami w regionie sięga nawet 5 tys. lat p.n.e. Mieszkańcy dzisiejszego Chile wydawali się zawsze cenić upierzenie, jako wartościowy dodatek do ubrań, nakryć głowy, a nawet biżuterii.

Papugi miały za życia łamane skrzydła, przez co nie mogły uciec od swoich właścicieliCALOGERO SANTORO, UNIVERSIDAD DE TARAPACÁ AND JOSÉ CAPRILES, PENN STATEmateriały prasowe

Zagadka mumii

Badacze odkryli, że ptakom nadawano jednak wyższy status, niż sądzono. Okazało się bowiem, że były one chowane razem z ludźmi. Jedyna różnica polegała na tym, że przed pochówkiem usuwano ich ogon. Naukowców zaskoczyły także pozycje, w jakich ptaki chowano. Czasami miały otwarte dzioby z wystającymi językami, tak jakby naśladowały ludzką mowę. Inne miały wyprostowane skrzydła, co mogło symbolizować wieczny lot.

Nie było się jednak bez brutalności. Wiele osobników miało za życia połamane skrzydła oraz przywiązane stopy. Z drugiej strony naukowcy zauważyli, że o niektóre ptaki się troszczono, przycinając im dzioby i pazury. Część z nich miała zrośnięte kości, co wskazuje, że ktoś musiał się nimi opiekować.

Naukowcy nie mają jednak pojęcia, czemu ptaki były mumifikowane. - Cały proces wykonywano przez otwór kloaczny, co pozwalało je lepiej zachować. Często były owijane w materiały, albo wsadzane do toreb - tłumaczy naukowiec.

Naukowcy podejrzewają, że część ptaków musiała pochodzić z regionów bliższych niż puszcza amazońska. Taka podróż trwałaby bowiem miesiące, i z pewnością nie byłaby dla nich łatwa. Kiedy już docierały na pustynię, ptaki traktowano jako niezwykle cenne zwierzęta domowe.

Coroczny problem na polskich plażachINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas