Plastik zabija słonie. Dramatyczne sceny na Sri Lance

Co najmniej dwa azjatyckie słonie zmarły na wysypisku śmieci na Sri Lance po zjedzeniu śmieci. W żołądkach zagrożonych zwierząt odkryto ogromne ilości plastikowych odpadków.

Zjadanie plastikowych odpadów przez słonie jest wielkim problemem.
Zjadanie plastikowych odpadów przez słonie jest wielkim problemem.Grzegorz KozakiewiczAgencja FORUM

Dramatyczna sytuacja dzikich słoni. Zamieszkujące Sri Lankę zwierzęta, przyzwyczajone do obecności człowieka, coraz częściej w poszukiwaniu pożywienia zapędzają się na wysypiska śmieci. I przypłacają to życiem

Co najmniej jedno stado azjatyckich słoni azjatyckich od lat przeszukuje śmietniska w poszukiwaniu pożywienia. Są do tego zmuszone, bo ludzkie osady w coraz większym stopniu wcinają się w naturalne lasy, odbierając im naturalne siedliska. 

Pozbawione żywności zwierzęta szukają jej więc pośród produkowanych przez człowieka odpadków. W tym miesiącu dwa przypłaciły to życiem. Łączna liczba ofiar plastiku wśród słoni przekracza już 20 osobników

Najszybszy nos na świecie. Słonie i ich rekordyJak donosi Associated Press, nawiedzane przez słonie wysypisko znajduje się w pobliżu wsi Pallakkadu we wschodniej Sri Lance. Sekcja zwłok dwóch odnalezionych niedawno martwych słoni wskazywała, że oba zwierzęta połknęły duże ilości polietylenu, opakowań po żywności i innych plastikowych odpadków. W ich żołądkach wypełnionych plastikiem nie znaleziono jednak żadnych śladów prawdziwego pożywienia. 

Morderczy plastik

Podobne przypadki notowano uprzednio u waleni. Zwierzęta, które połykają plastik przypadkowo lub biorą go za swoje naturalne pożywienie, stopniowo wypełniają swoje żołądki torebkami, kubeczkami i innymi śmieciami, które nie rozkładają się i zajmują w nich coraz więcej miejsca. W końcu w żołądkach nie mieści się już prawdziwa żywność, a zwierzęta umierają z głodu. 

Rząd Sri Lanki chce zlikwidować problem, z jednej strony promując programy recyklingu tworzyw sztucznych, z drugiej zabezpieczając wysypiska przed zakradającymi się na nie słoniami za pomocą elektrycznych płotów i fos. Ale te wysiłki nie wystarczają. Wioska Pallakkadu, której wysypisko gromadzi odpady z dziewięciu okolicznych miejscowości, miała kiedyś elektryczne ogrodzenie wokół składowiska, jednak jest ono nieczynne od uderzenia pioruna w 2014 r. 

Konfliktów między słoniami a ludźmi będzie przybywać, bo kurczą się naturalne siedliska tych zwierząt. Zwierzęta coraz częściej wchodzą na pola, a nawet na ulice miast. 

Problem otwartych i dostępnych dla dzikich zwierząt składowisk odpadów jest na Sri Lance szczególnie trudny, ale to nie jedyny kraj, który zmaga się z podobnymi wyzwaniami. W 2016 r. co najmniej osiem słoni zmarło po zjedzeniu plastikowych śmieci na składowisku w Victoria Falls w Zimbabwe. Inny słoń zmarł w 2020 r. po spożyciu plastiku w Tajlandii.

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!INTERIA.TVDeutsche Welle