"Koleś" z ośmioma nogami. Bohaterowie filmu "Big Lebowski" zostali pająkami

Naukowcy też mają swoje popkulturowe miłostki. Duńscy i islandzcy naukowcy swoje najnowsze odkrycie postanowili zadedykować postaciom ze swojego ulubionego filmu. Tym filmem był legendarny "Big Lebowski", a znaleziskiem… nieznane wcześniej gatunki pająków.

Pewien islandzki biolog tak bardzo lubi film "Big Lebowski", że zdecydował się na cześć jego bohatera nazwać dwa nowe gatunki pająków (zdj. ilustracyjne)
Pewien islandzki biolog tak bardzo lubi film "Big Lebowski", że zdecydował się na cześć jego bohatera nazwać dwa nowe gatunki pająków (zdj. ilustracyjne)Wikimedia/Agencja Forummateriały prasowe
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Czarna komedia braci Cohen, która trafiła do kin 25 lat temu, zrobiła prawdziwą furorę. Jej główni bohaterowie, w tym grany przez Jeffa Bridgesa "Koleś" Lebowski, stali się popkulturowymi ikonami. Do tego stopnia, że nawiązania do "Kolesia" znalazły się nawet w ostatniej części "Avengersów". Fani "Kolesia" mają nawet własne święto: wypadający 6 marca "Day of the Dude" (w oryginale "Koleś" to właśnie "The Dude").

Islandzki biolog-ewolucjonista Ingi Agnarsson twierdzi, że w szkolnych czasach oglądał "Big Lebowskiego" co drugi dzień. Zamiłowanie do filmu przełożył na swoją pracę: na cześć bohaterów nazwał dwa nowo odkryte gatunki pająków - Anelosimus biglebowski i Anelosimus dude.

Od Hana Solo po Brutusa

Taksonomowie, czyli biologowie specjalizujący się w klasyfikowaniu - i, przy okazji, nazywaniu nowych gatunków - mają dużą swobodę w nadawaniu im nazw. Niepisaną regułą jest to, że nikt nie nazywa gatunków, żeby upamiętnić samego siebie. Ale nazwy miejscowości, nazwiska sławnych ludzi czy popkulturowe nawiązania są jak najbardziej na miejscu.

Zasady są całkiem liberalne. Łacińska nazwa gatunkowa nie może być obraźliwa, może zawierać każdą 26 liter alfabetu łacińskiego, może wywodzić się z dowolnego języka - albo z żadnego, bo dopuszczalne są też przypadkowe kombinacje znaków.

Skutkiem tego, ziemska menażeria pełna jest muzyków (jak pająk Myrmekiaphila neilyoungi czy tasiemiec Acanthobothrium zimmeri), mitycznych postaci (Cassiopeia andromeda czy Clossiana thore), anagramów (Rabilimis mirabilis), palindromów (Orizabus subaziro) czy nieco głupawych gier słów (Agra phobia, Ytu brutus). I, oczywiście, tysięcy fikcyjnych postaci, takich jak trylobit, którego pełna nazwa gatunkowa brzmi dosłownie Han solo, czy niemal pełnej obsady “Władcy Pierścieni" (Gollumjapyx smeagol, Oxyprimus galadrielae, Macrostyphlus frodo and M. gandalf).

Ale A. dude i A. biglebowski nie dostały swoich nazw całkowicie przypadkowo. Ich odkrywcy twierdzą, że coś w zachowaniu pająków przypominało im wyjątkowo wyluzowanego bohatera filmu.  Oba gatunki należą do rodzaju pająków znanych ze społecznych zachowań i budowy ogromnych, wspólnych pajęczyn zamieszkiwanych przez całą społeczność zwierząt. Pająki zostały zebrane podczas badań w lasach deszczowych Tanzanii przez duńskiego badacza Kikolaja Scharffa.

Rój pająków

Podczas gdy większość gatunków pająków prowadzi samotniczy tryb życia i jest stosunkowo agresywna w stosunku do innych pajęczaków - nawet potencjalnych partnerów - ok. 20 gatunków tworzy duże społeczności. Dziesięć z tych gatunków należy właśnie do rodzaju Anelosimus. Grupy ich samic wspólnie budują wielkie sieci na gałęziach drzew i współpracują przy budowie sieci i ochronie młodych.

"Pająki Anelosimus są niezwykłe, ponieważ są tolerancyjne wobec siebie" - mówi magazynowi “New Scientist" Agnarsson. Co czyni je trochę podobnymi do "Kolesia". "Pająki Anelosimus, takie jak A. biglebowski i A. dude, są znacznie bardziej wyluzowane... tak długo, jak nie jesteś ich ofiarą".

Do tej pory formalnie odkryto i zbadano tylko ok. 50 tys. gatunków pająków, chociaż naukowcy szacują, że na całym świecie występuje od 150 do 200 tys. gatunków.

Przemysław Białkowski podcast: PająkiSCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas