Jeże budzą się ze snu zimowego. Pomóż im, a odwdzięczą się w ogrodzie

Jedni kochają psy, inni koty, a jeszcze inni - jeże. Pani Edyta z Gałąźni Małej na Pomorzu wie o tych kolczastych zwierzętach wszystko. Dzięki niej we wsi ustawiono znaki informujące o przechodzących przez drogę jeżach. O te zwierzęta warto dbać bezinteresownie, chociaż prawdą jest, że mogą stanowić nieocenioną pomoc w ogrodzie.

Jeże są zwierzętami, które najczęściej giną na drodze.
Jeże są zwierzętami, które najczęściej giną na drodze. Piotr Kamionka/ REPORTEREast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Na ratunek jeżomProgram Czysta Polska

Jeże budzą się z zimowego snu

Jeśli wiemy, że w naszej okolicy zimują jeże, warto zostawić w okolicy ich legowiska miseczkę z wodą. Jest ona bardzo ważna, ponieważ jeże budzą się odwodnione. Gdy się już obudzą, zaczynają szukać pokarmu. Podstawę ich diety stanowią ślimaki — z tego względu jeże są naszymi sprzymierzeńcami w ogrodzie.

Z tego powodu to bardzo ważne, by nie truć ślimaków, gdyż przekłada się to na śmiertelność jeży.

Miłość do jeży

Pani Edyta Miętka o jeżach wie praktycznie wszystko. Miłością do tych kolczastych stworzeń zaraziła się podczas pracy w szkole podstawowej w Kołczygłowach, gdzie wzięła udział w obchodach Dnia Jeża. Jednym z gości był pana Jerzy Gara, który swoją wypowiedzią zainspirował panią Edytę do działania

Pani Edyta wyznała w programie Czysta Polska, że to właśnie wtedy zdecydowała, że będzie ratować jeże, które przechodzą przez lokalne drogi. Niestety, te małe zwierzęta są jednymi z najczęstszych ofiar na drodze. Jak wykazał portal zwierzetanadrodze.pl aż 33 proc. kolizji samochodowych ma miejsce właśnie z jeżami. Z tego powodu pani Edyta wpadła na pomysł ustawienia znaków ostrzegawczych.

To była pierwsza inicjatywa [tego typu], do której podeszliśmy bardzo poważnie. W związku z tym te znaki zostały ustawione.
Marian miazga, Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie w programie Czysta Polska

Czy znaki są skuteczne?

Czy jednak dodatkowe oznakowanie dróg przynosi zamierzony skutek? Zdaniem Marka Śpiechowicza, nadleśniczego nadleśnictwa Leśny Dwór, zdecydowanie tak. Jego zdaniem specjalne oznakowanie drogi budzi w kierowcach chwilę refleksji, co przekłada się na to, że "ściągają nogę z gazu". Może nimi powodować troska bądź czysta ciekawość, czy rzeczywiście te zwierzęta się znajdują w okolicy. Metoda ta nie jest idealna, ponieważ nawet mimo najlepszych chęci może dojść do kolizji z jeżem, ponieważ jest on po prostu bardzo małym zwierzęciem.

Jeśli jednak będziemy pamiętać, że trzeba jechać wolniej w miejscach, gdzie się znajdują, szanse, że dostrzeżemy go na drodze, są o wiele większe.

Źródło: Program Czysta Polska

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas