Groźne pierwotniaki przenoszone przez kleszcze. Babeszjoza w lasach i parkach
Aż 10 proc. kleszczy w lasach i 2,5 proc. kleszczy w miejskich parkach jest nosicielami niebezpiecznego pierwotniaka. Mikroorganizm z rodzaju Babesia wywołuje atakującą czerwone krwinki, nerki i wątrobę babeszjozę. Najczęściej jej ofiarą padają psy, ale może być groźna także dla ludzi.
Dotychczas uważano, że chorobę tę przenoszą głównie kleszcze łąkowe. Badacze z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Uniwersytetu Adama Mickiewicza, Instytutu Dendrologii PAN i Uniwersytetu Berkeley sprawdzili, jak często nosicielami pierwotniaka są kleszcze zamieszkujące lasy i miejskie parki.
Uczeni zebrali kleszcze z wielkopolskich lasów i parków na terenie Poznania. "Przebadaliśmy 1598 kleszczy pospolitych na obecność pierwotniaków Babesia. W kleszczach z Wielkopolski były obecne następujące gatunki z rodzaju Babesia: B. canis, B. divergens, B. venatorum, gatunki te są groźne dla psów i mogą być groźne dla ludzi"- mówi dr inż. Anna Wierzbicka z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna UPP.
Babesia canis została wykryta u wszystkich stadiów rozwojowych kleszcza pospolitego, przy czym najwyższy odsetek był notowany w larwach (13 proc.). "Nasze odkrycie sugeruje, że Babesia jest przekazywana przez samice kleszczy poprzez jajniki do jaj, czyli "mama" kleszcza przekazuje je potomstwu" - tłumaczy badaczka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Na terenach leśnych (10,2 proc.) kleszcze dużo częściej przenosiły Babesia niż w parkach miejskich (2,5 proc.). Jest to sytuacja odwrotna niż obserwowana np. dla bakterii boreliozy, która częściej występuje w miastach niż w lesie.
Badacze uprzedzają, że wykrycie choroby w kleszczach zamieszkujących miejskie parki powinno być sygnałem zwłaszcza dla właścicieli psów. Odsetek zarażonych kleszczy w Poznaniu jest wyższy niż notowany w innych częściach kraju. Właściciele psów i weterynarze powinni brać to pod uwagę dbając o zwierzęta
źródło: Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu