Giną świerki i sosny. Zmiany klimatyczne w polskich lasach już widać

Lasy znane wielu nam z dzieciństwa powoli umierają. Już teraz znikają świerki i sosny. Powodem jest ocieplenie klimatu i pojawiające się wraz z nim szkodniki. Naukowcy mówią już otwarcie: za kilkadziesiąt lasu, jaki znamy, już nie będzie.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
Polsat News

Puszcza Białowieska - to tam doskonale widać fundamentalną zmianę, jaka zachodzi w polskich lasach. - Dziś już wiemy, że ponad połowa świerków i to świerków starszych, zamarła - mówi dr Marek z Ksepko z Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej w Białymstoku.

Świerki giną, bo osłabione brakiem wody są podatne na inwazję kornika drukarza. - Taki skutek ma ostatnich 20 lat posuchy, brak retencji poziomowej, czyli brak wody ze śniegu w lesie - wyjaśnia Ksepko.

Skutki obniżenia się wód gruntowych odczuwają jednak nie tylko świerki. Poważny problem mają także inne gatunki, które rosły tu od stuleci. - Właściwie w puszczy nie mam już starych jesionów. Problem ma również olcha. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że mamy także problem z zamieraniem brzozy - mówi Ksepko.

Powodujące problemy z nawodnieniem ocieplenie klimatu uruchomiło efekt domina. Drzewa nie radzą sobie z kolejnymi szkodnikami. Problemem jest nie tylko kornik drukarz, ale również kornik ostrozębny, który atakuje sosny. - Bardzo prawdopodobny scenariusz jest taki, że w ślad za świerkiem będą nam zamierały całe połacią sosny - mówi Krzysztof Zamojski z nadleśnictwa Hajnówka.

O tym, jak wielkie szkody może wyrządzić kornik ostrozębny przekonali się nasi sąsiedzi na Białorusi. Szkodnik zabił ponad cztery miliony metrów sześciennych sosny. - To właśnie efekt zmian klimatycznych, który sprawia, że nawet jeden z najpopularniejszych gatunków może zniknąć - uważa prof. Aleh Marozau z Politechniki Białostockiej.

Polskie lasy się zmieniają na naszych oczach. Naukowcy nie mają wątpliwości, że za kilkadziesiąt lat będą w nich dominować już całkiem inne gatunki. - Tam, gdzie jedni tracą, inni zyskują. Beneficjentem zmian klimatycznych będą gatunki liściaste, a w szczególności dąb, wiąz, lipa, klon, grab i buk - wylicza dr Kamil Bielak z Wydziału Leśnego SGGW.

Proces zmian już się nie zatrzyma. Może jedynie od czasu do czasu spowolnić.

Marcin Szumowski, Polsat News

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas