Cudowny powrót wilka w Karkonosze i od razu śmierć. Kłusownicy nieuchwytni

Powrót wilków w Karkonosze po 200 latach jest szansą na przywrócenie naturalnej równowagi w lokalnych ekosystemach. Niestety drapieżniki, pełniące kluczową rolę w przyrodzie, nie mogą czuć się na swoim terenie bezpiecznie. Nielegalny odstrzał wilków to w dalszym ciągu jeden z głównych problemów przyrodniczych Europy - w tym Polski i Czech.

Powrót wilków w Karkonosze stworzył szansę na przywrócenie równowagi lokalnych ekosystemów. Niestety okazuje się, że rola wilka w naturze nadal nie jest rozumiana, a nawet nietolerowana
Powrót wilków w Karkonosze stworzył szansę na przywrócenie równowagi lokalnych ekosystemów. Niestety okazuje się, że rola wilka w naturze nadal nie jest rozumiana, a nawet nietolerowanaFranco Banfi/Bios Photo/East NewsEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Powrót wilków w Karkonosze to wyjątkowe wydarzenie z przyrodniczego punktu widzenia - niegdyś wytępione wilki są wskaźnikiem tak mocno zachwianej współcześnie różnorodności biologicznej i równowagi. Niedawno ponownie zaobserwowano je w Karkonoszach, gdzie nie pojawiały się od lat.

W celu wzmożonej ochrony tych kluczowych drapieżników KRNAP, czyli czeski odpowiednik Karkonoskiego Parku Narodowego, uruchomił międzynarodowy projekt Life Wild Wolf. Specjaliści analizują w nim m.in. interakcje pomiędzy ludźmi i wilkami w Europie. Celem było też opracowanie rozwiązań zmniejszających prawdopodobieństwo podchodzenia wilków do gospodarstw ze zwierzętami.

Te niezwykle ważne badania zostały jednak przerwane. Przez człowieka.

Wilk wykrwawiał się 36 godzin

W zeszłym miesiącu, po ogromnych wysiłkach, jeden z karkonoskich wilków został wyposażony w obrożę GPS. Jednak po dwóch tygodniach monitorowania zwierzęcia jego lokalizacja utkwiła w miejscu. Przyrodnicy poszli za sygnałem i znaleźli postrzelonego i umierającego wilka.

Zwierzę wykrwawiało się przez ponad 36 godzin. Po konsultacji z lekarzem weterynarii, zoologiem oraz Agencją Ochrony Przyrody i Krajobrazu Republiki Czeskiej, administracja parku narodowego podjęła decyzję o uśpieniu wilka. Nie namierzono na razie sprawcy tego przestępstwa. Wiadomo jednak, że posiadał broń.

O sprawę zabicia wilka zapytaliśmy czeski KRNAP. Administracja parku podaje, że wilka zabił kłusownik.

- Nie mamy bliższych informacji o osobie, która zastrzeliła wilka w Karkonoszach. Na terenie KRNAP mogą legalnie polować wyłącznie pracownicy Administracji KRNAP. Broń może posiadać w Republice Czeskiej każdy, kto zda egzaminy i jest legalnym posiadaczem broni palnej - przekazał Zielonej Interii Radek Drahný z KRNAP.

 W zeszłym miesiącu po ogromnych wysiłkach jeden z karkonoskich wilków został wyposażony w obrożę GPS. Jednak po dwóch tygodniach monitorowania zwierzęcia jego lokalizacja pozostawała bez zmian
W zeszłym miesiącu po ogromnych wysiłkach jeden z karkonoskich wilków został wyposażony w obrożę GPS. Jednak po dwóch tygodniach monitorowania zwierzęcia jego lokalizacja pozostawała bez zmianFranco Banfi/Bios Photo/East NewsEast News

Ludzie nie znają wilka. Krzywdzą z lęku

Karolina Mikslova, zoolog z KRNAP przekazała, że zastrzelony w Karkonoszach wilk pojawiał się regularnie na tym obszarze od marca 2023 r. Ekspertka zwraca uwagę, że ludzie wciąż nie rozumieją roli wilka w przyrodzie.

"Powrót wilków w Karkonosze stworzył szansę na przywrócenie równowagi lokalnych ekosystemów. Niestety okazuje się, że rola wilka jako gatunku zwornikowego i naturalnego regulatora liczebności zwierzyny nadal nie jest rozumiana, a nawet nietolerowana" - mówi specjalistka.

"Terytorium parku zgodnie z ustawą o ochronie przyrody i krajobrazu ma przede wszystkim służyć zapewnieniu ochrony przyrody i jej dynamiki" - dodaje Karolina Mikslova.

Wilk jest w Czechach i Polsce gatunkiem szczególnie chronionym. Niestety przeciwnicy wilków - głównie kłusownicy, ale i myśliwi - skutecznie psują plany przyrodników, skazują zwierzęta na cierpienie i śmierć i zakłócają naturalną równowagę w przyrodzie. Skutki ingerowania w naturalne prawa natury są często odwortne do zamierzonych.

W lasach zaroiło się od kłusowników. Grudzień to najgorszy okresPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas