Cegły dla pszczół i budki dla jerzyków obowiązkowe w każdym domu

Wszystkie nowe budynki w mieście Brighton w południowej Anglii będą musiały być budowane z użyciem cegieł przyjaznych pszczołom i posiadać domki dla jerzyków. Specjalną uchwałę w tej sprawie przyjęła rada miasta. Wszystko, aby zadbać o lokalną bioróżnorodność.

Cegły ze specjalnymi otworami, w których mogą gniazdować pszczoły muszą znaleźć się w każdym nowym budynku powstającym w mieście Brighton w południowej Anglii
Cegły ze specjalnymi otworami, w których mogą gniazdować pszczoły muszą znaleźć się w każdym nowym budynku powstającym w mieście Brighton w południowej Angliimateriały prasowe
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Pomysł, aby wszystkie nowe budynki w Brighton chroniły bioróżnorodność poprzez cegły dla pszczół i budki dla jerzyków narodził się jeszcze w 2019 r. Jego inicjatorem był radny Brighton & Hove Robert Nemeth.

- Cegły dla pszczół są tylko jednym z wielu środków, które powinny zostać przedsięwzięte, aby zaadresować problem bioróżnorodności, który narasta od lat ze względu na zaniedbanie środowiska naturalnego - zaznacza radny Robert Nemeth.

Jerzyki chronione dzięki nowym budynkom

Prawo z odpowiednimi wymogami budowlanymi obowiązuje w angielskim mieście już od kwietnia 2020 r. Przepisy mówią, że plany każdego nowo powstającego w mieście domu o wysokości powyżej pięciu metrów muszą zakładać wykorzystanie dwóch-trzech cegieł dla pszczół lub jerzyków na jedno mieszkanie. Podobne wymagania wprowadziło już wiele innych miast w Anglii.

W przypadku inwestycji deweloperskich wymagane są minimum trzy budki dla ptaków lub jedna na każde 50 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Najlepiej jednak, aby budki były montowane w rzędach po co najmniej trzy na podstrzeszu.

Ta nowa inicjatywa ma szansę zatrzymać spadek populacji jerzyków w mieście, jednocześnie zapewniając bezpieczne schronienie dla wielu innych gatunków ptaków.
tłumaczy Alan Robins, radny Brighton

Jerzyki budują gniazda pod dachami budynków lub w starych domach. To bardzo pożyteczne ptaki - są owadożerne, a ich pożywienie stanowią często muchy czy komary. Niestety, mimo że jerzyki nauczyły się gniazdować w budynkach, ich liczebność w Wielkiej Brytanii na przestrzeni ostatnich 20 lat spadła ze 150 tys. par do 90 tys. Spowodowane jest to burzeniem starych budynków i nowymi metodami budowania, które utrudniają ptakom dostęp do zadaszeń.

Oprócz cegieł dla pszczół, domy w Brighton muszą też posiadać specjalne domki dla jerzyków
Oprócz cegieł dla pszczół, domy w Brighton muszą też posiadać specjalne domki dla jerzykówmateriały prasowe

Obowiązkowe cegły z dziurami dla pszczół samotnic

O ile budki dla jerzyków są w Anglii popularne, tak cegły dla pszczół nie są jeszcze tak bardzo rozpowszechnionym rozwiązaniem. Jak dotąd wymóg ich stosowania wprowadziły, oprócz Brighton, hrabstwa Dorset i Kornwalia.

Faye Clifton z firmy produkującej specjalne cegły z otworami dla owadów tłumaczy, że odwzorowują one naturalny typ gniazda. Jest on popularny wśród pszczół samotnic, ale coraz rzadziej spotykany ze względu na zwiększającą się precyzję produkcji materiałów budowlanych. Pszczoły samotnice gniazdują najczęściej w skruszonej zaprawie murarskiej i dziurach, które powstają w cegłach. Jednak nowoczesne budynki są tak perfekcyjnie skonstruowane, że nie ma w nich już żadnych otworów.

Czy cegły z otworami dla pszczół to lek na zanikającą bioróżnorodność? Na pewno nie uzdrowi to całego środowiska, ale od czegoś trzeba zacząć - przekonują inicjatorzy pomysłu
Czy cegły z otworami dla pszczół to lek na zanikającą bioróżnorodność? Na pewno nie uzdrowi to całego środowiska, ale od czegoś trzeba zacząć - przekonują inicjatorzy pomysłumateriały prasowe

Cegły dla pszczół mają też jednak swoich krytyków. Dave Goulson, profesor biologii na Uniwersytecie w Sussex w rozmowie z "The Guardian" zauważa, że materiał budowlany tego typu może być zbyt wąski, aby stanowić idealny dom dla pszczół. - Jednak lepsze to niż nic - dodaje. Naukowiec wyraził też jednak obawę, że cegły dla pszczół mogą być wykorzystywane przez deweloperów do greenwashingu.

Oszukujemy się, jeśli myślimy, że wmurowywanie jednej takiej cegły w każdym domu będzie stanowić różnicę dla bioróżnorodności. Potrzeba dużo bardziej znaczących działań.
mówi prof. Goulson

Inni naukowcy sugerują, że nowe, specyficzne materiały budowlane mogą przynieść niezamierzone, negatywne skutki, np. stać się siedliskiem dla roztoczy. Nie wiadomo także, jak takie sztuczne "domy" zostaną przyjęte przez owady. Ekolodzy są jednak zdania, że natura powinna zaadaptować się do nowych warunków. Radni Brighton również są dobrej myśli i, mimo świadomości co do potencjalnych zagrożeń, uważają, że rozwiązanie ma więcej zalet niż wad.

Przemysław Białkowski podcast: Zanikająca bioróżnorodnośćSCP

Źródła: Green & Blue, Brighton & Hove City Council, The Guardian, Dezeen

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas