Bezpańskie psy sieją postrach w kraju. Kto za to odpowiada?

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

W polskich lasach i na polach grasuje ich prawie 140 tysięcy. Potrafią zagryźć sarnę, młodego jelenia, czy dopaść młode zające. Bezpańskie psy zabijają nawet 30 tysięcy dzikich zwierząt rocznie. Kto powinien się zając tym problemem, sprawdzał reporter Programu Czysta Polska Polsat News, Marcin Szumowski.

Bezpańskie psy to wynik braku kontroli nad rozmnażaniem i brakiem opieki
Bezpańskie psy to wynik braku kontroli nad rozmnażaniem i brakiem opiekiEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Bezpańskie psy goniące dzikie zwierzęta to widok coraz częstszy w polskich lasach. Głodne psy mogą zaatakować jelenia, sarnę, a nawet łosia. Rafał Łapiński, który fotografuje przyrodę mówi, że podczas pracy zdarzyło mu się napotkać bezpańskie psy, które musiał odganiać za pomocą statywu.

Niedawno sfora bezpańskich kundli goniła łosie, a zdarzenie zostało zarejestrowane przez fotopułapkę. Biebrzański Park Narodowy ubolewa, że doszło do takiej sytuacji. Psy pochodziły prawdopodobnie z okolicznych gospodarstw. Nie zostały odpowiednio zabezpieczone - przekazał. park.

Każdego roku w polskich lasach grasuje ok. 140 tys. psów. To miasto lub gmina mają ustawowy obowiązek podęcia interwencji w takiej sytuacji. Odbywa się to za pośrednictwem podmiotu, z którym jednostki mają podpisaną umowę. Schronisko lub przytulisko zajmują się wówczas wyłapaniem zwierzęcia i odwiezieniem go do placówki.

Zgłaszanie przypadków

Jeśli napotkamy na swojej drodze bezpańskiego psa lub całe stado, taki przypadek możemy zgłosić w kilku miejscach: na policji, w fundacjach, które działają na terenie danych gmin, czy bezpośrednio w schroniskach.

"Przekazując zgłoszenie należy podać miejsce przebywania zwierzęcia w danej chwili, określić ilość zwierząt oraz ich wielkość. Wpłynie to niewątpliwie na jakość i skuteczność podejmowanej interwencji" - informuje policja.

Problem wynikający z obecności bezpańskich psów można rozwiązać też rozmową z sąsiadami lub osobami mieszkającymi w pobliżu. Należy jednak pamiętać, że obecność psów schronisku nie rozwiązuje problemu bezpańskich zwierząt. W wielu miejscach psy rozmnażają się bez żadnej kontroli i nie posiadają opieki.

Nie tylko bezdomne psy

Przez wzgląd na dobro dzikich zwierząt opiekunowie psów również powinni stosować środki ostrożności podczas spacerów. Podstawową metodą panowania nad czworonogiem jest trzymanie go na smyczy. Polacy coraz częściej kupują lub biorą pod opiekę psy rasowe, które mają wyraźne instynkty łowieckie. Psy puszczane "samopas" nie zawsze reagują na przywoływanie przez opiekuna, a kiedy wyczują trop, trudno je zatrzymać.

Za nieupilnowanie psa grozi też mandat.

Bezpańskie psy grasują w polskich lasach. Liczby przerażająPolsat News