10 roślin, które uczulają alergików w Polsce. Kiedy pylą?

Na alergie cierpi ponad 12 mln Polaków. Ok. 8 mln uskarża się na alergiczny nieżyt nosa, a ponad 4 mln zmagają się z astmą. W zmniejszaniu objawów uczulenia, oprócz leków i ewentualnie procesu odczulania, największą rolę odgrywa edukacja i wiedza, jak i kiedy należy unikać drażniących alergenów. Poniżej znajdziesz listę 10 roślin, których pyłki uczulają w Polsce. Dowiesz się też, kiedy każda z nich stanowi największe zagrożenie.

10 roślin występujących w Polsce, których pyłek może powodować alergie. Jakie miesiące są najtrudniejsze dla uczulonych?
10 roślin występujących w Polsce, których pyłek może powodować alergie. Jakie miesiące są najtrudniejsze dla uczulonych?ANETA ZUREK / POLSKA PRESS/Polska Press/East News123RF/PICSEL

Trawy

Trawy, a dokładniej pyłki, które te wydzielają, są jednym z najbardziej powszechnych alergenów w środowisku. W grupie określanej zbiorczo trawami znajdują się dziesiątki różnych gatunków, m.in tymotka łąkowa, kupkówka pospolita, kostrzewa czy wiechlina łąkowa. Najczęstszymi objawami uczulenia na trawy jest katar sienny - na to schorzenie cierpi w sumie ponad 8 milionów Polaków.

Oprócz alergicznego nieżytu nosa mogą też pojawić się inne, typowe dla alergii objawy - drapanie i suchość w gardle, kichanie, kaszel, a także ból głowy. Duża liczba uczuleń jest związana z długim okresem, w jakim pyłki  unoszą się w powietrzu. Poszczególne gatunki traw pylą od kwietnia, aż do końca września.

Brzoza

Największe stężenie pyłków brzozy notuje się zwykle w drugiej połowie kwietnia.123RF/PICSEL

W Polsce brzoza zaczyna pylić w marcu, a jej pyłki mogą utrzymywać się w powietrzu aż do lipca. Alergia na  jej pyłek jest po trawach drugą najczęstszą alergią wziewną w naszym kraju. Cierpi na nią ok. 15 proc. społeczeństwa. Dodatkowo alergeny obecne w pyłku tych drzew powszechnie wywołują reakcje krzyżowe - objawy alergii mogą nasilać się po zjedzeniu jabłka, soi, selera lub marchwi. 

Niewielkie stężenie ziaren brzozy w powietrzu powoduje typowe objawy - katar sienny, pieczenie gardła i zaczerwienienie oczu. W przypadku osób chorych na astmę bardzo często dochodzi do zaostrzenia objawów tej choroby. Kiedy stężenie wzrasta do wysokich poziomów, u uczulonych mogą pojawiać się duszności. Najgorsza informacja jest taka, że z każdym rokiem stężenie alergenów w powietrzu rośnie - do 2040 może być ono nawet dwukrotnie wyższe niż teraz. 

Leszczyna

Charakterystyczne kwiatostany leszczyny to prawie 4 000 000 ziaren pyłku w każdym z nich.123RF/PICSEL

Chociaż okres pylenia leszczyny nie jest długi - od stycznia do połowy kwietnia - to obecne w niej alergeny należą do jednych z najsilniejszych wśród wszystkich roślin. Najbardziej narażeni na alergię są mieszkańcy okolic Lublina, gdzie znajdują się duże plantacje leszczyny. Jeden kwiatostan leszczyny produkuje prawie 4 miliony (!) ziaren pyłku, a ich niewielkie rozmiary pozwalają na transport alergenów wraz z wiatrem na bardzo duże odległości. Osoby, którym objawy uczulenia dokuczają w pierwszych miesiącach roku, z dużą pewnością mogą założyć, że odpowiedzialna jest właśnie leszczyna. 

Trzeba też pamiętać, że owocami leszczyny są orzechy laskowe - nawet spożycie niewielkiej ilości może prowadzić do zaostrzenia się objawów alergii. Jedyna (w miarę) pozytywna informacja to taka, że uczulenie na leszczynę zwykle daje objawy takie jak wodnisty katar, kichanie i zaczerwienione oczy, za to rzadko dochodzi do objawów z okolic dolnych dróg oddechowych. 

Ambrozja

Ambrozja bylicolistna. W Polsce występuje w największej ilości na południowym zachodzie kraju.Qwert1234Wikimedia Commons

W przeciwieństwie do leszczyny ambrozja daje o sobie znać bliżej jesieni - od sierpnia do połowy października. Apogeum stężenia pyłków w powietrzu przypada na przełom sierpnia i września. W Polsce występują trzy gatunki tej rośliny (ambrozja bylicolistna, trójdzielna i zachodnia). 

Wszystkie odmiany są uznawane za chwasty, dwie pierwsze są najsilniej alergizujące spośród ponad 40 gatunków opisanych na całym świecie. Alergeny występujące w pyłku ambrozji wchodzi w reakcje krzyżowe z bylicą, a także z ekstraktem z rumianku - częstym dodatkiem w naturalnych kosmetykach.

Bylica

Dzisiaj bylica kojarzy się przede wszystkim z chwastem i silnym działaniem alergizującym, chociaż przez wieki przypisywano jej wiele właściwości medycznych i... magicznych. Bylica miała chronić przed piorunami i odpędzać złe duchy, pojawia się na przykład w "Pieśni świętojańskiej o sobótce" autorstwa Jana Kochanowskiego. 

Obecnie bylica kojarzy się przede wszystkim z silną alergią, która w dodatku zwykle psuje chorym samopoczucie w najcieplejszych miesiącach roku. Bylica pyli od czerwca, aż do początku października, a więc przez całe lato. Objawy, do których oprócz kataru należy też m.in. zapalenie spojówek, dają o sobie znać najmocniej na terenach pozamiejskich, gdzie stężenie pyłków bylicy jest zwykle większe niż w aglomeracjach i na terenach przemysłowych. 

Szczaw

Szczaw górski, jedna z najbardziej uczulających odmian tej rośliny.HectonichusWikimedia Commons

Szczaw, dokładnie ten sam, który służy jako baza dla zupy szczawiowej, nie jest na szczęście wyjątkowo silnym, ani rozpowszechnionym alergenem. Jego pyłki unoszą się zwykle nad łąkami, polami i w pobliżu wiejskich dróg - szaw często porasta miedzę i pobocza. W miastach stężenie jego pyłków nie jest zbyt silne, a ewentualne objawy nie powinny być bardzo dokuczliwe. 

W Polsce wyróżnia się ok. 15 odmian tej rośliny, jedną z najbardziej uczulających jest szczaw górski, który może popsuć urlop w południowych rejonach kraju. Szczaw pyli od maja do początku września, a największe stężenie notuje się zwykle w czerwcu i lipcu.

Komosa

Komosa ryżowa pochodzi z Ameryki Południowej, ale jest uprawiana również w Polsce. Osoby uczulone w okresie pylenia powinny trzymać się z dala od ich plantacji.Michael HermannWikimedia Commons

Komosa to kolejny powszechnie występujący w całej Europie chwast. Mimo licznej populacji roślin pyłek komosy zwykle nie osiąga wysokiego stężenia w powietrzu, a same objawy alergii nie powinny stanowić bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia. 

Nie zmienia to faktu, że w miesiącach największej aktywności pyłków komosy - od czerwca do końca września - u osób uczulonych mogą występować standardowe objawy alergiczne, w przypadku komosy szczególnie uciążliwy może okazać się kaszel. Sama alergia jest jednak dość rzadka i znacznie częściej problemem okazują się pyłki innych roślin uwalniane w podobnym okresie.

Olsza

Pokrój olchy czarnej. Charakterystyczne rozłożyste gałęzie to częsty widok w polskich parkach i w rejonach wiejskich.Wikimedia Commons

W Polsce występują 3 gatunki tego drzewa, często nazywanego również olchą - olsza czarna, szara i zielona. Szczytowy okres pylenia olszy przypada na marzec, ale jej pyłki wykrywa się w powietrzu już w lutym. Zagrożenie mija całkowicie dopiero w połowie kwietnia. Badania wskazują, że alergia na olchę dotyka 1 na 10 mieszkańców naszego kraju. 

Uczulenie na pyłki tych drzew w ponad 90 proc. przypadków idzie w parze z podobną reakcją na brzozę, a tylko trochę rzadziej na leszczynę. Do tego, alergeny w pyłku olszy wchodzą w reakcje krzyżowe - mogą się one pojawić po spożyciu jabłek czy kiwi, a także selera czy marchwi. Taki reakcjom często towarzyszą objawy gastryczne - biegunka, wymioty i ból brzucha.

Dąb

Dąb szypułkowy. Nie każdy wie, że dęby należą do rodziny bukowatych.François GOGLINSWikimedia Commons

Dąb pyli intensywnie, ale na szczęście krótko. Alergia u osób wrażliwych występuje zwykle na przełomie kwietnia i maja. Objawy są zwykle typowe - wodnisty katar, podrażnienie spojówek i suchość w gardle. Często pojawia się też kaszel. U niektórych mogą wystąpić jeszcze silniejsze objawy - gorączka sięgająca nawet 39 stopni, a także duszności związane z nasileniem astmy. Osoby uczulone na pyłek dębów bardzo często będą też zmagały się z alergią w okresie pylenia innych drzew i krzewów - przede wszystkim brzozy i leszczyny.

Topola

Na koniec topola, kolejne drzewo, którego szczyt pylenia przypada na marzec i kwiecień, tuż przed apogeum pylenia dębów. Najwięcej pyłków tego gatunku unosi się w powietrzu tuż przed rozwinięciem się młodych liści na gałęziach, w zależności od intensywności zimy i temperatur w pierwszych miesiącach roku pylenie topoli może przesunąć się w czasie o tydzień lub dwa w jedną, lub w drugą stronę osi czasu. Reakcja krzyżowa w przypadku uczulenia na topolę wiąże się zwykle z pyłkami wierzby - te w największym stężeniu występują zwykle odrobinę później - pod koniec kwietnia i na początku maja. 

Czytaj także:

Zobacz również:

Nie jestem twoim misiem. Dlaczego musimy chronić niedźwiedzie?
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas