Extinction Rebellion blokuje jedną z głównych ulic stolicy

Działacze ekologiczni blokują ruch na alejach Jerozolimskich w Warszawie. W ten sposób Extinction Rebellion chce zwrócić uwagę na katastrofę klimatyczną.

article cover
Extinction Rebellion
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Działacze usiedli na ulicy na wysokości Dworca Centralnego. W ten sposób na kilkadziesiąt minut zablokowali ruch. Policja przeniosła protestujących na chodnik.

Na banerach działaczy znalazły się takie hasła jak "Klimatyczny stan wyjątkowy", czy "Planeta Ziemia Umiera".

Do akcji dołączyły "Czerwone Wdowy" - performerki i performerzy Extinction Rebellion. 

Extinction Rebellion

Policja zapowiedziała, że będzie składała wnioski o ukaranie aktywistów za blokowanie ruchu drogowe

To już kolejny protest Extinction Rebellion. Wczoraj jeden z obrońców środowiska próbował zablokować Most Poniatowskiego w Warszawie. Kilkanaście osób protestowało także przed Sejmem. Jedna z nich przykleiła dłoń do drzwi Kancelarii Sejmu.

"Zablokowaliśmy wejście do Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Nie zgadzamy się na bezczynności posłów i posłanek wobec katastrofy klimatycznej. Nie zgadzamy się na ignorowanie naszych żądań, w tym organizacji panelu obywatelskiego w sprawie powstrzymania katastrofy klimatycznej" - przekazała grupa Extinction Rebellion Polska.

Protesty odbyły się także w innych miastach Polski. Działacze próbowali blokować ulice m.in. we Wrocławiu oraz Szczecinie. Z kolei w Toruniu członkowie Extinction Rebellion usiadło przed bramą do Radia Maryja, gdzie przeprowadzili swój protest.

Protestujący domagają się zdecydowanych działań w obronie środowiska. Ich zdaniem sytuacja jest dramatyczna, a to, co dzisiaj robi się w tej kwestii, jest zdecydowanie niewystarczające.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas