Smog – są narzędzia do walki, ale potrzeba zmiany myślenia

Paneliści Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach mówili, że potrzeba w Polsce spójnej polityki antysmogowej oraz zwiększania świadomości mieszkańców małych miejscowości na temat smogu.

Eksperci są zgodni, że technologie do walki ze smogiem już są, ale potrzeba edukacji na temat wymiany źródeł ciepła i transportu osobistego
Eksperci są zgodni, że technologie do walki ze smogiem już są, ale potrzeba edukacji na temat wymiany źródeł ciepła i transportu osobistego123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Eksperci i samorządowcy zwrócili uwagę na problem modernizacji źródła ciepła w gospodarstwach domowych, który w obecnej sytuacji rynkowej nieuchronnie pociąga za sobą wzrost kosztów opału. Stąd część mieszkańców, których nie stać na wyższe ceny, zmuszona jest powrócić do używania tzw. kopciuchów.

W dyskusji pojawił się również wątek energii atomowej, bez której trudno będzie wyeliminować chociażby wykorzystanie paliw kopalnych. O ile popularność fotowoltaiki w Polsce rośnie w lawinowym tempie, ta technologia nie będzie w stanie zaspokoić rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Profesor Arkadiusz Moskal z Politechniki Warszawskiej uważa, że dostępność obecnych technologii antysmogowych stwarza podstawy do skutecznej walki ze zjawiskiem smogu w skali lokalnej. Zwrócił jednocześnie uwagę na problem ograniczenia smogu w szerszym zakresie oraz mapy mentalne, które wywołują strach przed próbowaniem nowych rzeczy.

Agata Śmieja, prezes Fundacji Czyste Powietrze - Togetair zwróciła uwagę, że problem smogu przybiera obecnie charakter jednostkowy, ponieważ większość zanieczyszczeń pochodzi z tzw. niskiej emisji oraz transportu.

Samorządy ustanawiają swoje strategie odnośnie walki ze smogiem. Kierunki polityki antysmogowej na terenie województwa warmińsko-mazurskiego nakreśliła Jolanta Piotrowska, członek zarządu urzędu marszałkowskiego. Jako główną przyczynę zanieczyszczeń powietrza ponownie wskazała niską emisję, czyli tzw. kopciuchy (stare piece opalane paliwem stałym niskiej jakości) i zjawisko ubóstwa energetycznego.

Jacek Wiśniowski, burmistrz Urzędu Miejskiego w Lidzbarku Warmińskim poruszył temat niskoemisyjnego transportu miejskiego jako alternatywy dla aut prywatnych. Jego zdaniem najwięcej pracy pochłonie zmiana mentalności obywateli, których trzeba edukować o szkodliwych skutkach ich codziennych działań.

W rozmowie niejednokrotnie przebijały się wątki budowania synergii działań biznesu i nauki, edukacji mieszkańców i zmiany ich przyzwyczajeń, przy jednoczesnym budowaniu wsparcia dla najbiedniejszych, których dotyczy problem ubóstwa energetycznego. Szans na rozwój upatrywano również w nowej perspektywie finansowej UE na lata 2021-2027.

Polski Alarm Smogowy wysyła w Polskę mobilne płuca Polski Alarm Smogowy
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas