Polskie władze chcą, żeby UE zahamowała wzrost cen energii

Rośnie grupa krajów, które chcą, by Unia Europejska podjęła działania, które zahamują gwałtowny wzrost cen gazu i energii w celu ochrony krajowych konsumentów. Do grupy tej dołączyła Polska.

Ceny energii rosną w całej Europie
Ceny energii rosną w całej Europie123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Ceny gazu w Europie poszybowały w górę, ponieważ ograniczona podaż zderzyła się z rosnącym popytem w gospodarkach odbudowujących się po pandemii COVID-19, co poskutkowało wzrostem cen energii elektrycznej.

Ministrowie środowiska krajów Unii Europejskiej 6 października będą debatować nad odpowiedzią na ten wzrost cen. Kwestia ta będzie również omawiana na szczycie UE w dniach 21-22 października

- Państwa członkowskie potrzebują elastyczności, aby wprowadzić szybkie tymczasowe środki chroniące konsumentów i zapewniające sprawiedliwe traktowanie naszych przedsiębiorstw - stwierdziły polskie władze w dokumencie przekazanym przed przyszłotygodniowym spotkaniem z innymi rządami krajów UE.

Komisja Europejska przygotowuje "zestaw narzędzi", które państwa mogą zastosować w odpowiedzi na gwałtowny wzrost energii bez naruszania zasad wspólnoty.

Państwa członkowskie UE w dużej mierze same ustalają swoją politykę energetyczną. Hiszpania, Włochy i Grecja ogłosiły już działania mające na celu obniżenie rachunków konsumentów.

Polski dokument, który widziała agencja Reuters, zwrócił się do Brukseli z prośbą  o ograniczenie wpływu uczestników rynku finansowego na ceny pozwoleń na emisję dwutlenku węgla w UE, powtarzając tym samym  niedawne żądania Hiszpanii i Czech.

Analitycy twierdzą, że ceny gazu są głównym motorem wzrostu cen energii elektrycznej, ale rolę grają także rekordowo wysoka cena pozwoleń na emisję CO2 i niska produkcja energii z wiatru.

KE: Czysta energia jest rozwiązaniem

Polska stwierdziła również, że UE nie może pozwolić dostawcom gazu na nadużywanie swojej dominującej pozycji do manipulowania cenami. Nie wymieniła jednak żadnych konkretnych firm.

W 2020 roku Rosja importowała 43 proc. gazu do UE. Jednocześnie Moskwa spotkała się z oskarżeniami ze strony niektórych unijnych ustawodawców o to, że nie robi wystarczająco dużo, aby zwiększyć dostawy do Europy, co przyczynia się do wzrostu cen.

- Pozostawienie istniejących rurociągów i zdolności magazynowania w dużej mierze niewykorzystanych w sytuacji niedoboru dostaw jest wyraźnym znakiem manipulacji na rynku - stwierdził polski rząd.

Wraz z rosnącymi cenami energii, państwa członkowskie zwiększają swoją uważną obserwację nowej polityki klimatycznej UE, w tym proponowanej cenie emisji CO2 dla paliw używanych w budynkach i transporcie.

Polityka ta, która obejmuje wielomiliardowy fundusz, który ma za zadanie chronić wrażliwych konsumentów przed wyższymi kosztami paliwa, wymaga zatwierdzenia przez Parlament Europejski i kraje członkowskie UE, zanim zostanie wprowadzona w życie w ciągu najbliższych kilku lat.

"Opracowując politykę energetyczną i klimatyczną, musimy zapewnić ich społeczną akceptowalność, w przeciwnym razie ryzykujemy ich porażkę" - stwierdziły polskie władze.

Komisja Europejska stwierdziła, że szybsze przejście na czystą energię ochroniłoby Europę przed przyszłymi skokami cen, poprzez zmniejszenie zależności państw członkowskich od importowanych paliw kopalnych.

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!Deutsche Welle
© 2021 Reuters
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas