Pociąg do Glasgow. Młodzi aktywiści klimatyczni jadą na COP26
Kilkanaście młodych osób wyruszy z różnych części Polski do Glasgow na szczyt klimatyczny COP26, żeby tam protestować na ulicach i wywierać presję na decydentów, od których zależy powstrzymanie kryzysu klimatycznego.
Decydenci i decydentki z niemalże 200 państw spotkają się w Glasgow po rocznej przerwie, spowodowanej przez pandemię koronawirusa. Tegoroczne negocjacje, będące rewizją Porozumienia paryskiego z 2015 r., mają szansę być przełomowe dla walki z kryzysem klimatycznym.
Osoby związane z ruchem klimatycznym - w tym z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym, jadą tam, by "patrzeć na ręce politykom i polityczkom". Mają być oni alternatywną reprezentacją naszego kraju, przedstawicielkami i przedstawicielami młodych pokoleń, w których skutki kryzysu klimatycznego uderzą najmocniej.
- Powinniśmy teraz być w szkole, na studiach, w pracy, spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi, ale jedziemy do Glasgow, bo tam podejmowane będą decyzje dotyczące naszej przyszłości - powiedziała Agnieszka Kula, 17-letnia aktywistka z Nowego Sącza.
Zatrzymać katastrofę
Aktywiści podkreślają, że "nie zgadzają się na klimatyczną ignorancję władzy" i po raz kolejny apelują o "zdecydowane działania zgodne ze stanowiskiem naukowców i naukowczyń".
- Skrajnie nieodpowiedzialna polityka rządzących prowadzi nas do katastrofy klimatycznej, czyli ocieplenia wykraczającego ponad bezpieczną granicę 1,5 st. Celsjusza. Jesteśmy o krok od przekroczenia punktów krytycznych, które sprawiają, że kryzys klimatyczny zacznie napędzać sam siebie, a my będziemy jedynie mogły i mogli patrzeć, jak tracimy to, co kochamy. Stoimy tuż nad przepaścią. Ale mamy jeszcze szansę na bezpieczną przyszłość - powiedziała Wiktoria Jędroszkowiak, 19-letnia aktywistka, działająca w Poznaniu.
Wszystkie osoby z alternatywnej delegacji pojadą na COP26 pociągami i autobusami. Kilka aktywistek zatrzyma się w Londynie, gdzie 29.10 weźmie udział w międzynarodowym proteście młodzieży dla klimatu. Pozostałe osoby w tym czasie będą uczestniczyć w warsztatach i dyskusjach z aktywistami z całego świata w pociągu #RailToCOP, w ramach specjalnej linii Amsterdam-Glasgow. Cała grupa spędzi w Szkocji dwa tygodnie (30.10-12.11), podczas których będą protestować na ulicach Glasgow, brać udział w obradach ONZ i relacjonować wydarzenie, które być może zmieni fatalne na dziś scenariusze przyszłości.
źródło: Greenpeace Polska, MSK