Kraje G7 zapowiadają zakończenie finansowania projektów węglowych

Państwa G7 porozumiały się w sprawie zaprzestania międzynarodowego finansowania projektów węglowych. Odejście od paliw kopalnych to kluczowy punkt ambitnej polityki klimatycznej, która zakłada m.in. neutralność do 2050 r.

article cover
123RF/PICSEL

Koniec finansowania projektów węglowych jest według agencji Reuters jednym z większych kroków, który świat może zrobić w ograniczaniu wzrostu średniej temperatury do 1,5 st. Celsjusza. Zdaniem naukowców osiągnięcie takiego poziomu pomoże uniknąć najgorszych skutków ocieplenia klimatycznego.

Reuters podkreśla, że sukcesem jest dołączenie Japonii do inicjatywy. W ten sposób takie kraje, jak Chiny, które są bardzo zależne od węgla, będą odczuwały coraz większą presję na odejście od tego paliwa kopalnego.

W oświadczeniu, do którego dotarła agencja, "Grupa Siedmiu Narodów" - USA, Wielka Brytania, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy i Japonia, wraz z Unią Europejską, napisały, że "nieustające międzynarodowe inwestycje w węgiel należy natychmiast zakończyć".

W swoim oświadczeniu kraje napisały, że podejmują się zakończenia inwestycji węglowych do końca 2021 r.

Węgiel jest uznany za szczególnie szkodliwy, kiedy spala się go dla energii, bez używania technologii, która wychwytywałaby emisje gazów cieplarnianych. To system, który nie jest jeszcze powszechny w przemyśle prądotwórczych i elektrociepłowniach.

Kraje grupy G7 zgodziły się także "pracować z innymi globalnymi partnerami, aby przyspieszyć korzystanie z pojazdów zeroemisyjnych", "zdecydowanie" zredukować emisje dwutlenku węgla z sektora energetycznego w latach 2030. oraz zrezygnować z finansowania paliw kopalnych. W ostatnim przypadku nie podano żadnej daty, do kiedy cel ma być spełniony.

Oprócz potwierdzenia ograniczenia wzrostu średniej temperatury do 1,5 st., w porównaniu z poziomem sprzed rewolucji przemysłowej, kraje G7 zgodziły się przekazać 100 mld dolarów rocznie na cele klimatyczne dla państw rozwijających się. Środki mają być przekazywane od 2020 do 2025 r.

Specjalny wysłannik klimatyczny amerykańskiego prezydenta John Kerry wezwał państwa grupy G20 do podjęcia podobnych kroków.

Alok Sharma, przewodniczący szczytu klimatycznego COP26 powiedział, że wstrzymanie finansowania węgla na świecie stało się jego "osobistym priorytetem". Polityk wezwał, aby podczas listopadowego szczytu ONZ węgiel "przeszedł do historii".

Choć część grup ekologicznych pochwaliła G7 za deklarację, podkreślono, że potrzebny jest bardziej szczegółowy harmonogram. - Zbyt wiele z tych obietnic jest niedokładnych. Chcemy, żeby były bardziej szczegółowe i określone w czasie - mówi Rebecca Newsom z Greenpeace UK.

W tym tygodniu Światowa Agencja Energetyczna w swoim raporcie ostrzegła, że redukcję wzrostu temperatury uda się osiągnąć tylko, jeśli świat radykalnie zmieni sposób, w jaki energia jest produkowana, wykorzystywana i transportowana.

Liczba krajów, które obiecały osiągnięcie tego celu, stale rośnie, ale nawet jeśli wypełnią wszystkie obietnice w pełni, to w 2050 r. globalne emisje nadal będą na poziomie 22 mld ton CO2 rocznie. To, według opublikowanego przez IEA raportu "Net Zero by 2050",  doprowadzi do podniesienia temperatury o około 2,1 st. Celsjusza do 2100 r. 

© 2021 Reuters
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas