Francja: Wpisywanie ochrony środowiska do konstytucji
Francuscy deputowani zagłosowali za dopisaniem do konstytucji zapisów o walce ze zmianami klimatycznymi i ochroną bioróżnorodności. Teraz sprawą zajmie się Senat. Ostateczną decyzję Francuzi mają podjąć w referendum.
Za wpisaniem ochrony środowiska do konstytucji zagłosowało 391 deputowanych. Przeciw było 47.
W głosowaniu nie wzięła udziału Marine le Pen. Przewodnicząca Frontu Narodowego w przyszłym tygodniu ma przedstawić swoją propozycję referendum.
Prezydent Emmanuel Macron w grudniu obiecał zapisanie walki z ociepleniem klimatu w konstytucji. Była to odpowiedź na krytykę lewego skrzydła jego własnej partii, która zarzucała mu, że niewystarczająco dużo zrobiono we Francji w kwestii globalnego ocieplenia.
- Ten zapis to szansa na przeprowadzenie referendum, które obiecał prezydent Macron - powiedział w Zgromadzeniu Narodowym minister sprawiedliwości Eric Dupond-Moretti.
Teraz zgodę na zmianę konstytucji i związane z tym referendum musi wyrazić Senat. Jak podkreśla gazeta "Le Monde", to może być trudne, bo izbę wyższą francuskiego parlamentu kontrolują konserwatyści przeciwni zmianom w ustawie zasadniczej.
Reforma konstytucji dotyczy pierwszego artykułu, który stanowiłby, że Francja "gwarantuje ochronę środowiska i bioróżnorodności oraz walkę przeciwko zmianom klimatu".
Zdaniem agencji Reuters, francuska Partia Zielonych przez ostatnie dwa lata zyskała na sile, odbierają głosy partii Emmanuela Macrona w zeszłorocznych wyborach regionalnych. Zwolennicy Macrona obawiają się, że Zieloni mogą przejąć część jego elektoratu w zaplanowanych na 2022 r. wyborach prezydenckich.