Ratowanie rzeczy ze śmietnika. Dlaczego warto dać im drugie życie?

Co można znaleźć w śmietniku? Dlaczego warto tam zaglądać? Jak śmieci wiążą się z budowaniem relacji? W rozmowie z Przemysławem Białkowskim odpowiedzi na te pytania udziela Magdalena Piotrowska, ekspertka od ratowania rzeczy spisanych przez innych na straty. Za swój niebagatelny wpływ na zmianę myślenia o odpadach została nominowana do plebiscytu na Warszawiankę Roku 2022. Na co dzień pracuje w Dzielni Saska Kępa i Obiegu Twórczym, gdzie zajmuje się maksymalnie wydajnym gospodarowaniem niechcianych i uratowanych rzeczy, lecz przede wszystkim interesuje ją budowanie wspólnoty ludzi nakierowanych na podobne wartości. Prowadzi również profil na Instagramie crush_on_trash, gdzie zebrała ponad 40 tys. obserwujących.

Na śmietniku można znaleźć dosłownie wszystko. Część rzeczy nigdy nie powinna tam była trafić.
Na śmietniku można znaleźć dosłownie wszystko. Część rzeczy nigdy nie powinna tam była trafić. Stowarzyszenie Czysta PolskaProgram Czysta Polska
Co można znaleźć w śmietniku?Przemysław BiałkowskiProgram Czysta Polska

Działalność Magdaleny Piotrowskiej zaczęła się przypadkiem. Po przeprowadzce do Warszawy uderzyło ją, ile rzeczy w dobrym stanie trafia do śmieci. Założyła konto na Instagramie crush_on_trash gdzie zaczęła dzielić się swoimi śmietnikowymi znaleziskami. Stopniowo jej działalność zyskała dużą popularność i stała się inspiracją dla innych, by patrzyli nieco inaczej na wyrzucane przez siebie rzeczy. Magda nie tylko wyciąga rzeczy nadające się do użycia ze śmieci, ale także przy okazjonalnie segreguje źle wyrzucone przez innych odpady. 

Udało się jej przełamać tabu związane z zaglądaniem do śmieci przez fakt, że nie zaczęła robić tego sama. Wyznaje, że "rasowe grzebanie" zaczęła z przyjaciółką. Dzięki obecności kogoś bliskiego wstydliwe rzeczy zamieniły się w powód do śmiechu.

-Jak jesteś sama, to się możesz bardziej zawstydzić i poczuć poniżona. Jak jesteś z drugą osobą, to możesz to po prostu razem obśmiać. 

Magda nadal hobbystycznie nurkuje w śmietnikach, lecz głównie stara się, by wartościowe rzeczy do nich nie trafiały. Udaje się jej to robić dzięki pracy w Dzielni Saska Kępa, do której można przynieść niezniszczone rzeczy, a także wziąć to, co się potrzebuje, za darmo

Pracuje również w organizacji Obieg Twórczy, gdzie lepszej jakości rzeczy można kupić, a także wziąć udział w różnego rodzaju warsztatach, w których zniszczone rzeczy przerabia się na woreczki, zabawki dla psa a nawet biżuterię. 

Co można znaleźć w śmietniku?

Mając wieloletnie doświadczenie w przeglądaniu zawartości śmietników, Magda stwierdza, że w śmietnikach można znaleźć dosłownie wszystko. Być może trudniej jest znaleźć nowy telefon, laptop czy tzw. środki zbywalne, ale nie jest to niemożliwe. 

-Jeśli zaglądnęlibyśmy na bogate osiedle ludzi rozbuchanych konsumpcyjnie, to wszystko dałoby się tam znaleźć - wyznaje. 

Dowodzi temu fakt, że udało się jej wygrzebać chociażby ładowarkę do Tesli, czy kaszmirowy, oryginalny szalik Prady w bardzo dobrym stanie. Do jednych z najbardziej oryginalnych znalezisk należała gazeta z dnia wyboru Karola Wojtyły na papieża.

Wyrzucić, oddać czy sprzedać?  

Dlaczego ludzie wolą wyrzucać rzeczy niż je sprzedać? Zależy to od rodzaju rzeczy. Jej zdaniem używane ubrania, szafki, kubki, doniczki czy książki są trudne w odsprzedaży. Cały proces jest również czasochłonny, ponieważ wymaga odpowiednich fotografii, negocjacji, robienia pomiarów, wysyłki etc. Cały proces sprzedaży jest czasochłonny i energichłonny i nie daje gwarancji sukcesu. 

Zamiast tego Magda zdecydowanie woli dzielić się swoimi zdobyczami i zachęca do tego innych. I chociaż część rzeczy musi zostać sprzedana, by zagwarantować dochód na podstawowe wydatki związane z działalnością organizacji, w których się udziela, większość wciąż jest przekazywana dalej za darmo. 

W ramach swojej działalności zachęca również innych, by starali sie zagospodarować niepotrzebne rzeczy najpierw w swoim otoczeniu. Świetną metodą jest organizowanie wymianek ubraniowych, które sama urządza każdego miesiąca i uczy jak je robić. 

Śmieci i tabu

Magda przyznaje, że jej działalność dla wielu może wydać się kontrowersyjna, ponieważ dotyka wielu tematów tabu i wiąże się z trudnymi emocjami. Dzięki latom praktyki, udało się jej z nimi poradzić. 

Główne tabu, które narusza, to bieda i brud. Z grzebaniem w śmieciach może wiązać się uczucie wstydu, ponieważ takie zajęcie kojarzy się z osobami w kryzysie bezdomności i zbieraczami. Same śmieci często są odpychające ze względu na zawartość.

Magda nie kryje, dotykanie śmietka może wiązać się z obrzydzeniem, którego również doświadcza. Radzi sobie jednak z nim na dwa sposoby. Jeśli coś jest tak brudne, że przekracza jej granice, to po prostu nie dotyka tych rzeczy. Zazwyczaj przegląda zawartość śmietników tylko z wierzchu - nie przekopuje ich do samego dna. Z umiarkowanym poziomem obrzydzenia, które jest nieodłącznie związane ze śmieciami, jest w stanie sobie poradzić dzięki temu, że przedkłada nad to nieprzyjemne uczucie jakąś wartość. Są to głównie wartości ekologiczne i świadomość, że rzeczy, które odzyskuje, nie zmarnują się.    

Wstyd jest również związany z działalnością Dzielni. Niektórzy ludzie wstydzą się przyjść i otrzymywać coś za darmo, ponieważ niektórym kojarzą się z byciem biednym. Magda demaskuje jednak taką postawę wskazując, że opiera się na podwójnych standardach. 

-Jak jesteś bogaty to [dostawanie czegoś za darmo] jest fajne, ale jak biedny, to nie. - zauważa.

Wspólne darcie pierza

W swojej działalności Magda najbardziej docenia aspekt społeczny. To właśnie dzięki temu, że ratowane przez nią rzeczy są ratowane i traktowane z troską, a potem osobiście oddawane za darmo, kreuje to zupełnie inną postawę do używanych przez nas przedmiotów. Cały proces nie jest już kapitalistyczną, bezduszną, bezosobową transakcją kupna i sprzedaży, ale pretekstem do nawiązania i pielęgnowania relacji i koncetracją na tym, co najparawdę jest nam potrzebne.

To trochę jak darcie pierza kiedyś. Siadasz przy jednym stole, dłubiesz bez ekologicznych wyrzutów sumienia i przy tej dłubaninie nagle zyskujesz poczucie, ze nie jesteś sam na tym świecie.

Magdzie dużo satysfkacji daje również fakt, że staje się inspiracją dla innych.

-To, że ja robie coś na 400 proc., często sprawia, że ktoś zrobi coś na 2 proc. czy 3 proc. I to dla mnie jest już gigantyczny sukces. Dzięki temu, że ja pokazuję, że przerzucam kilogramy śmieci dziennie, to ktoś może podniesie tę plastikową czy szklaną butelkę z trawnika, wrzuci ją do śmieci segregowanych i dzięki temu nie trafi na składowisko śmieci tylko do recyklingu.

"Wydarzenia": Polskie plaże zalewa masa śmieciPolsat NewsPolsat News