Znaleźli sposób na ochłodzenie miast. Tak można wyleczyć się z betonozy
Otoczenie obszarów miejskich przez wsie może dać efekt chłodzenia o ponad 0,5 stopnia Celsjusza - wynika z analizy naukowców z Anglii i Chin. Przeprowadzono ją na bazie danych z ostatnich 20 lat.
Jak podają badacze z Uniwersytetu w Surrey (Anglia) i Południowo-wschodniego Uniwersytetu w Chinach, otoczenie miast terenami wiejskimi gwarantuje obniżenie w nich temperatury. Najlepszy efekt jest wtedy, gdy obszary wiejskie będą rozciągać się na szerokość równą minimum połowie średnicy miasta.
Tereny wiejskie wokół miast działają jak klimatyzacja
Chcąc ochłodzić nasze miasta, zazwyczaj skupiamy się na zieleni, drzewach, mokradłach i infrastrukturze wodnej. Zapominamy jednak o zbawiennym efekcie, jaki mogą dawać pola uprawne - twierdzi profesor Shi-Jie Cao.
"Odkryliśmy, że przegrzewanie się miast można zwalczać dzięki zwiększaniu powierzchni obszarów wiejskich, sadzeniu lasów wokół miast i dzięki obecności mniejszej liczby dużych jezior zamiast wielu małych zbiorników" - mówi naukowiec.
Jak tłumaczą badacze, ciepłe powietrze wytwarza w miastach warstwę niskiego ciśnienia znajdującą się przy gruncie. Może ona "zasysać" zimne powietrze z otaczających miasto wsi. Wiele zależy jednak od tego, jaka jest powierzchnia pól uprawnych na tych terenach.
Wsie mogą być lekiem na betonozę i upał w mieście
Na powyższe wnioski badacze wpadli po przeanalizowaniu danych o temperaturze w chińskich miastach z lat 2000-2020. Wykorzystali także zdjęcia satelitarne pokazujące dokładnie otoczenie metropolii.
Okazało się, że obecność obszarów wiejskich ochładza miasta średnio o ponad 0,5 stopnia Celsjusza. Są to wyniki porównywalne z obsadzeniem przestrzeni miejskiej dającymi cień drzewami.
"Nasze wnioski pokazują, że jeśli chcemy ochłodzić nasze miasta, potrzebujemy wspólnego planowania dla obszarów miejskich i wiejskich" - podsumowuje prof. Prashant Kumar z Uniwersytetu w Surrey.